Pierwsze objawy SM są dyskretne. Aktorkę choroba skazuje na wózek inwalidzki
Początkowo objawy są mało charakterystyczne, a pacjenci uważają, że są wynikiem przemęczenia, przepracowania czy nawet nieodpowiedniej diety lub są spowodowane niedoborem witamin. Choroba jednak postępuje i z czasem sprawia, że pacjenci nie mogą poruszać się samodzielnie. Z okazji Światowego Dnia Stwardnienia Rozsianego, który obchodzony jest 30 maja, przypominamy najczęstsze objawy choroby, na którą na świecie choruje ponad 2,6 mln ludzi.
Stwardnienie rozsiane to choroba, której podłożem jest zapalenie komórek nerwowych, ich demielinizacja i zwyrodnienie. Choroba klasyfikowana jest jako autoimmunologiczna, a jej jednoznaczna przyczyna nie jest do końca poznana.
Uszkodzeniu ulegają osłonki mielinowe komórek nerwowych, które są odpowiedzialne za prawidłowe przekazywanie impulsów nerwowych. Objawy chorobowe są uzależnione od tego, która część mózgu została zajęta zapaleniem oraz w jakim stopniu. W miejscu, w którym doszło do zapalenia, powstają stwardniałe blizny - stąd nazwa "stwardnienie rozsiane".
Początkowo choroba nie daje typowych objawów, które mogłyby wskazywać na procesy zapalne. U pacjentów ze stwardnieniem rozsianym często pojawia się pozagałkowe zapalenie nerwu wzrokowego i zazwyczaj jest to pierwszy objaw.
To, co może zacząć niepokoić, to zaburzenia czucia w obrębie kończyn. Mogą być to drętwienia, mrowienia lub zmienione wrażenie czuciowe, inne odczuwanie bólu czy nawet temperatury.
Zdecydowanie niepokoić powinny objawy typowo neurologiczne, takie jak zaburzenia widzenia, podwójne widzenie lub mroczki przed oczami.
U osób chorujących na stwardnienie rozsiane pojawiają się zawroty głowy, przewlekłe zmęczenie a także problemy ze snem. To wczesne objawy choroby, które powinny być jak najszybciej skonsultowane z lekarzem, by wykluczyć lub potwierdzić diagnozę i rozpocząć odpowiednie leczenie.
W sierpniu 2021 roku u znanej aktorki, Christiny Applegate, znanej z takich seriali jak "Świat według Bundych" czy "Już nie żyjesz", potwierdzono stwardnienie rozsiane.
W późniejszych wywiadach aktorka przyznała, że w trakcie zdjęć do tanecznej sceny w serialu "Już nie żyjesz", kobieta miała bardzo duży problem z utrzymaniem równowagi. Uważała jednak, że jest to wina przepracowania i zmęczenia. Następnym objawem było uczucie mrowienia rąk, które zbagatelizowała. "Żałuję, że nie zwróciłam na to uwagi. Ale kim ja jestem, żeby to wiedzieć?" - mówiła w rozmowie z "New York Times".
Aktorka, dwa lata od diagnozy, porusza się o lasce jednak zdarzają się takie dni, kiedy Christina musi używać już wózka inwalidzkiego.