Pierwsze sygnały zauważył w sklepie. Potem usłyszał diagnozę: Parkinson
Mark Mardell, były prezenter BBC, ujawnił, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona. Pierwsze objawy choroby zauważył u siebie podczas zakupów w supermarkecie. Jak zwracają uwagę brytyjskie media, to kolejny znany dziennikarz, u którego w ostatnich latach stwierdzono parkinsona. Przypadek Mardella pokazuje, że nie można bagatelizować nawet najmniejszych sygnałów ostrzegawczych ze strony organizmu.
Mark Mardell to znany na Wyspach dziennikarz i prezenter, przez ponad 30 lat związany z BBC. Był wydawcą BBC News odpowiedzialnym za Europę i Amerykę Północną, prowadził "The World This Weekend" w BBC Radio 4. Zajmowała go przede wszystkim polityka. Z brytyjskim nadawcą rozstał się w październiku 2020 roku.
Mardell dziś znów jest na ustach wielu Brytyjczyków, a to za sprawą wywiadu, jakiego udzielił Rogerowi Boltonowi, prowadzącemu podcast "Beeb Watch" i swojemu byłemu koledze z pracy. W rozmowie z Boltonem Mardell przyznał, że zdiagnozowano u niego chorobę Parkinsona.
- Czuję się dobrze i elegancko, ale muszę się z wami podzielić, że zdiagnozowano u mnie chorobę Parkinsona, co oznacza, że mój głos jest raczej dziwny i słaby - mówił 65-latek. - Przyzwyczajam się do bycia najcichszą osobą w pokoju, a nie najgłośniejszą - żartował.
Mardell wyjawił, że objawy choroby zauważył na początku roku, podczas zakupów w supermarkecie. Miał problemy z otwarciem opakowania. - Pomyślałem, że nagle Waitrose (sieć brytyjskich supermarketów - red.) zaczęło utrudniać dostęp do opakowań - opowiadał. - A potem zauważyłem, że moje ramiona nagle zaczęły unosić się nad moją głową bez konkretnego powodu i tam pozostawały - opisywał. Mardell za radą znajomego fizjoterapeuty zgłosił się do lekarza. Okazało się, że to parkinson.
- Obecnie jestem na etapie irytacji niż poczucia, że dzieje się coś okropnego - podkreślił. Jak wskazał, obecnie jego największym zmartwieniem jest to, że przepisany mu lek może sprawiać, że pacjenci będą działać impulsywnie.