Najzdrowsze ciasto na święta. Przygotowania zacznij kilka tygodni przed wigilią
Piernik dojrzewający to staropolski specjał na bazie miodu, przygotowywany na długo przed świętami. Nasze prababki za to ciasto brały się nawet kilka miesięcy przed wigilią! Uspokajamy jednak wszystkie gospodynie - by przygotować dobry piernik dojrzewający, wystarczy kilka tygodni. Czy warto? Lepiej zapytać, dlaczego warto. Choćby dlatego, że to najzdrowsze ciasto ze wszystkich świątecznych wypieków. Wyjaśniamy krok po kroku, jak się je robi. Zacznij już dziś!
Piernik, tradycyjne ciasto z miodu i przypraw korzennych, było i jest prawdziwym rarytasem. Jego smakiem delektowali się nasi przodkowie już setki lat temu. Piernik znany jest od wieków i, o czym wie niewielu, twarde ciasto miodowe przez dawnych Słowian używane było w celach obrzędowych.
Przygotowanie piernika było prawdziwą sztuką, co więcej, nie każdy mógł sobie na niego pozwolić. Panny dostawały to ciasto w posagu. Oczywiście niegotowe - do domu męża przychodziły z wyprawą i miską dojrzewającego ciasta, które piekły już jako małżonki. W Polsce najbardziej znane były pierniki toruńskie, ale prof. Natalia Wyrobka w "Nowoczesnej kuchni domowej" z 1931 roku podaje również przepisy na piernik gdański i litewski.
Ciasto na piernik dojrzewający wyrabia się na kilka tygodni przed pieczeniem. Panie domu bardzo sobie to ceniły - ciasto spokojnie dojrzewało, a one mogły zająć się innymi aspektami przygotowania do świąt Bożego Narodzenia.
Piernik dojrzewający smakuje niesamowicie - proces dojrzewania sprawia, że aromatyczny miód i przyprawy korzenne przenikają się ze sobą. Pierniki "na ostatnią chwilę", które możemy piec dziś dzięki środkom spulchniającym, nie mają tak wyraźnego smaku i aromatu.
Czy piernik dojrzewający jest zdrowy? Jest to ciasto bez sztucznych dodatków, więc już samo to stawia je ponad nowoczesnymi wypiekami. Poza tym korzenne przyprawy wydzielają olejki eteryczne o cennych dla zdrowia właściwościach. Cynamon obniża poziom cukru we krwi, gałka muszkatołowa i imbir obniżają "zły" cholesterol, a tym samym zapobiegają rozwojowi miażdżycy. Nie zapominajmy również o przeciwzapalnym i przeciwbakteryjnym działaniu miodu, naturalnego środka na odporność. Ciekawostka - po raz pierwszy pierniki zaczęto sprzedawać w XVII wieku w angielskich klasztorach i aptekach. Pierniczki nie były tylko przysmakiem, traktowano je jak lekarstwo, np. na dolegliwości trawienne.
Jak uzyskać te właściwości w pierniku? Przede wszystkim starannie wybierając składniki. Do staropolskiego piernika używamy wyłącznie prawdziwego miodu z pasieki. Produkty dostępne w sklepach często tylko udają miód.
Przyprawy korzenne do piernika powinny być świeże i najlepiej nie w zmielonej formie. Najlepiej samodzielnie przygotować przyprawę do piernika, ubijając jej składniki w moździerzu.
Nasze prababki ciasto na piernik przygotowywały nawet na kilka miesięcy przed świętami. W literaturze możemy znaleźć wzmianki o tym, że największym rarytasem były pierniki dojrzewające po kilka lat. Na szczęście do Bożego Narodzenia jeszcze kilka tygodni - zdążymy przygotować piernik i pozwolimy mu przez chwilę dojrzewać.
Staropolski piernik dojrzewający to ciasto z zaledwie kilku składników. Kiedy dojrzeje, możesz przełożyć je powidłami śliwkowymi i polać czekoladą.
Nasz przepis pochodzi ze wspomnianej już książki "Nowoczesna kuchnia domowa", wydanej w 1931 roku w Katowicach.
Składniki:
- 0,5 litra miodu,
- 2 szklanki cukru,
- 25 dag smalcu,
- 1 kg mąki pszennej (toruńskie pierniki wypieka się z mąki żytniej),
- 3 jajka,
- pół szklanki mleka,
- 3 łyżeczki sody oczyszczonej,
- pół łyżeczki soli,
- przyprawy korzenne - cynamon, kardamon, gałka muszkatołowa, anyż, goździki, imbir,
- 5 dag skórki pomarańczowej,
- szklanka pokruszonych orzechów włoskich.
Przygotowanie:
Miód, cukier i smalec stopniowo podgrzewaj. Mieszanka powinna być gorąca, ale nie może się zagotować. Następnie należy ją schłodzić. Wymieszaj sodę oczyszczoną w mleku. Kiedy masa miodowa będzie już chłodna, dodawaj do niej stopniowo mąkę, sól, jajka oraz mleko z sodą i sproszkowane przyprawy - cały czas wyrabiając ciasto. Piernik wyrabiaj rękoma, tak jak robiły to nasze babcie. Na koniec dodaj orzechy i skórkę pomarańczową, dobrze wymieszaj.
Tak aromatyczne składniki muszą mieć czas, by się połączyć. Wyrobione ciasto umieść w kamionkowym naczyniu lub emaliowanym garnku (uwaga - nie może mieć odprysków). Ciasto przykryj czystą szmatką z naturalnego materiału i odstaw na dwa tygodnie w chłodne miejsce. Lodówka się sprawdzi, ale jeśli masz nieogrzewaną piwnicę lub komórkę, te miejsca będą lepsze. Plan minimum? Piernik powinien dojrzewać nie krócej niż 10 dni.
Dojrzałe ciasto podziel na trzy części, rozwałkuj na wymiar blaszki i piecz je przez godzinę w temperaturze 150 st. Pamiętaj - na początku XX wieku nie było piekarników z termoobiegiem - grzanie ustawiamy więc góra-dół. Nie denerwuj się, gdy wyciągniesz twarde blaty ciasta. Czeka je kolejny etap dojrzewania. Możesz je na ten czas owinąć folią aluminiową, ale nie jest to konieczne.
Przed wigilią przełóż blaty dobrą marmoladą i udekoruj polewą czekoladową. Cudownie aromatyczne ciasto na święta - gotowe!
CZYTAJ TAKŻE:
Co można jeść w ciąży w święta?
Potrawy bożonarodzeniowe. Co przygotować w pierwszej kolejności?