Eliksir długowieczności i tarcza na choroby. Piją zamiast kawy i herbaty
Choć tak ją nazywamy, herbatą wcale nie jest. Ale dzięki swoim właściwościom w ostatnich latach coraz powszechniej gości na sklepowych półkach z herbatami i zyskuje w Polsce kolejnych zwolenników. Afrykańska herbata z czerwonokrzewu - czyli rooibos - mimo delikatnego smaku kryje w sobie wielką moc. Napój od wieków stosowany był przez rdzennych mieszkańców gór Cederberg w Południowej Afryce jako środek leczniczy. Dziś coraz częściej nazywa się go "afrykańskim eliksirem długowieczności" - nie bez powodu. Jak działa rooibos i jak pić ją dla zdrowia? Sprawdź.
To napar z liści krzewu Aspalathus linearis, który rośnie wyłącznie na ziemiach Republiki Południowej Afryki. Napar z rooibos (czyt. rojbos), zwany w Polsce niesłusznie herbatą, przygotowuje się z fermentowanych lub niefermentowanych liści. Pierwsza to rooibos czerwony o łagodnym, słodkawym smaku. Zielony rooibos niefermentowany ma bardziej wyrazisty, lekko trawiasty posmak. Różnią się również nieco wartościami odżywczymi - fermentacja zmniejsza zawartość przeciwutleniaczy w czerwonym naparze.
Ważną informacją dla osób z nadciśnieniem i chorobami układu nerwowego jest to, że herbata rooibos nie zawiera kofeiny. Mogą ją pić bezpiecznie również dzieci i kobiety w ciąży. Z kolei niski poziom tanin sprawia, że ta herbata nie zaburza wchłaniania żelaza.
Wysoki potencjał antyoksydacyjny to największa zaleta herbaty rooibos. W naparze znajdują się silne substancje bioaktywne - aspalatyna i notofagina, które nie występują w żadnej innej herbacie. To przeciwutleniacze, które chronią DNA komórek przed uszkodzeniami, działają silnie przeciwzapalnie więc chronią przed chorobami cywilizacyjnymi.
Dodatkowo wspierają działanie enzymów antyoksydacyjnych w organizmie, takich jak SOD czy katalaza. Ze względu na te właściwości po rooibos powinny sięgać osoby narażone na chroniczny stres oksydacyjny i cierpiące z powodu przewlekłych stanów zapalnych.
Rooibos może stać się cichym bohaterem twojej profilaktyki sercowo - naczyniowej. Badania naukowe udowadniają to działanie. Wykazano, że rooibos ma zdolność do hamowania aktywności enzymu ACE, który jest odpowiedzialny za podwyższanie ciśnienia. Efekt jest tylko nieco łagodniejszy od tego, jaki osiąga się za pomocą środków farmakologicznych.
W kontekście zdrowia serca bardzo ważny jest poziom cholesterolu. Tutaj również herbata rooibos może pomóc, bo obniża LDL, a jednocześnie podnosi HDL. Dodatkowo przeciwutleniacze działają ochronnie na mięsień sercowy.
Chcesz obniżyć poziom kortyzolu? FIliżanka herbaty rooibos może w tym pomóc. Na tym nie koniec - substancje zawarte w tej herbacie pozytywnie wpływają na gospodarkę innymi neuroprzekaźnikami. Ich oddziaływanie na neuroprzekaźnik GABA poprawia nastrój i działa przeciwlękowo. Rooibos to naturalny sposób na wyciszenie - warto sięgać po filiżankę tej herbaty w stresie i przed snem.
Afrykańska herbata to również sprzymierzeniec osób z zaburzeniami glikemii i insulinoopornością. Jego sekret? Aspalatyna - flawonoid, który zwiększa wrażliwość tkanek na insulinę. Równocześnie pomaga obniżyć poziom cukru we krwi i chroni komórki wątroby przed uszkodzeniami wynikającymi z nadmiaru glukozy. Choć nie zastąpi leków, może wspierać leczenie cukrzycy typu 2 i być elementem profilaktyki - szczególnie u osób zagrożonych metabolicznym zespołem X.
Badania in vitro pokazują, że ekstrakty z rooibosa hamują mutacje DNA wywoływane przez substancje rakotwórcze. Zmniejszają również proliferację komórek nowotworowych (np. skóry, przełyku) oraz wspierają procesy regeneracyjne komórek po ekspozycji na toksyny.
Rooibos wykazuje również działanie przeciwbakteryjne, szczególnie w połączeniu z innymi ziołami lub antybiotykami. Może wspierać odporność i działać łagodząco przy infekcjach układu pokarmowego.
Rooibos parz od 5 do 10 minut - im dłuższe parzenie, tym więcej flawonoidów w naparze. Pij 2-3 filiżanki dziennie - działanie profilaktyczne opiera się na systematyczności. Możesz dodawać imbir, cynamon, skórkę pomarańczy lub mleko roślinne - rooibos świetnie komponuje się z wieloma smakami. Chcesz mieć jak najwięcej silnych substancji bioaktywnych w filiżance herbaty? Wybierz zielony rooibos.
Takie pytanie może się nasunąć, gdy mamy do czynienia z rośliną o tak wysokich stężeniach substancji aktywnych, rooibos uznawany jest za napar bezpieczny. Ale jak wszystko, w nadmiarze może zaszkodzić.
Przy bardzo dużych dawkach powodował pojedyncze przypadki uszkodzenia wątroby. Osoby, które przyjmują leki na nadciśnienie, cukrzycę czy insulinooporność powinny picie herbaty rooibos skonsultować z lekarzem.
Żadna herbata nie cofnie czasu, ale może spowalniać procesy starzenia. Rooibos nie leczy raka, ale chroni komórki przed mutacją. Nie zastąpi leków, ale wspiera zdrowie serca, mózgu i metabolizmu. Dlatego tak - jeśli miałby istnieć napój bliski idei "eliksiru długowieczności", rooibos z pewnością mógłby stanąć na podium. Jednak nie jako remedium na istniejące problemy zdrowotne, a dobry środek profilaktyczny.
Źródła
López, Víctor, et al. "Neuroprotective and anxiolytic potential of green rooibos (Aspalathus linearis) polyphenolic extract." Food & Function 13.1 (2022): 91-101. [do.i. https://pubs.rsc.org/en/content/articlehtml/2021/fo/d1fo03178c]
Moens, Céline, Christo JF Muller, and Luc Bouwens. "In vitro comparison of various antioxidants and flavonoids from Rooibos as beta cell protectants against lipotoxicity and oxidative stress-induced cell death." PLoS One 17.5 (2022): e0268551. [do.i. https://journals.plos.org/plosone/article?id=10.1371/journal.pone.0268551]
CZYTAJ TAKŻE:
Wzdęcia i gazy złagodzi dobrze znany napar. Dosłownie uspokoi jelita
Usprawnia trawienie i metabolizm, zapobiega wzdęciom. Choć gorzka, warto pić z niej napar
Kiedyś była nazywana remedium na 100 chorób. Pij na lepszy sen i zdrowe jelita