Reguluje glikemię i poziom cholesterolu we krwi, pomaga chudnąć. Doskonale zastąpi mięso
Intryguje kolorem, znakomicie smakuje, łatwo poddaje się obróbce. Do tego obfituje w witaminy z grupy B, jest dobrym źródłem białka i błonnika, a jej spożywanie może przynieść organizmowi wiele korzyści. Dlaczego częściej powinniśmy sięgać po czerwoną fasolę? Jakie korzyści przyniesie włączenie jej do diety? Sprawdzamy.
Bez wątpienia jedną z istotniejszych substancji obecnych w czerwonej fasoli jest błonnik. W 100 g gotowanej czerwonej fasoli jest go ponad 15 g. Odpowiednie jego ilości są istotne m.in. dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego.
Poza błonnikiem czerwona fasola dostarcza wielu witamin i minerałów. To przede wszystkim witaminy z grupy B (B1, B2, B3, B6 i B9), ale także witaminy C, E i K, poza tym potas, magnez, wapń, żelazo czy sód. Znajdziemy w niej również selen oraz cynk.
Fasola czerwona jest bogatym źródłem białka roślinnego, co czyni ją doskonałym wyborem dla wegan, wegetarian oraz osób poszukujących alternatywnych źródeł białka.
Jeśli chodzi o kalorie - 100 g czerwonej fasoli to ok. 330 kcal.
1. Regulacja poziomu cukru we krwi
Zbyt wysokie stężenie cukru, które utrzymuje się przez dłuższy czas, może prowadzić do wielu bardzo groźnych chorób - zaczynając od cukrzycy, a kończąc na chorobach układu krążenia. Pomimo dużej ilości węglowodanów są to w większości związki o dłuższym okresie uwalniania. Czerwona fasola ma niski indeks glikemiczny. W zależności od konkretnych odmian i sposobu przyrządzenia mieści się on w granicach 25-35 IG. Dzięki swoim właściwościom czerwona fasola jest często zalecana osobom z cukrzycą typu 2, a także cierpiącym na insulinooporność.
2. Pomoc w zrzucaniu wagi
Badanie z udziałem osób otyłych, którym do diety włączono rośliny strączkowe, w tym czerwoną fasolę, dały klarowne rezultaty. Taka dieta pozwala przyspieszyć tempo zrzucania nadmiarowych kilogramów. Dodatkowo pomiary cholesterolu wykazały znaczne obniżenie poziomu "złego" cholesterolu LDL.
Fasola, ze względu na dużą zawartość węglowodanów o długim okresie uwalniania, pozwala szybciej zaspokoić głód i na dłużej wyeliminować ponowne nasilenie się apetytu. W bazach medycznych można znaleźć kilkanaście artykułów dotyczących wpływu spożycia fasoli na proces chudnięcia.
Pomimo braku jednoznacznego określenia mechanizmów, które są za to odpowiedzialne, wyniki większości z nich potwierdziły zauważalne i pozytywne efekty włączenia roślin strączkowych do diet odchudzających. Prawdopodobnie jest to skumulowany efekt różnych substancji, w tym błonnika i różnych rodzajów białek. Nie bez znaczenia jest też na pewno bardzo niska zawartość tłuszczu w nasionach fasoli.
3. Wsparcie dla układu nerwowego
Czerwoną fasolę warto docenić za dużą zawartość witamin z grupy B, które są potrzebne m.in. do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. Ich niedobór może prowadzić do różnych zaburzeń neurologicznych, w tym do uszkodzeń nerwów, zaburzeń nastroju i chorób neurodegeneracyjnych.
Często uważa się, że dania z puszki nie są zbyt zdrowym wyborem. Czy tak samo jest w przypadku fasoli? Głównym zarzutem podnoszonym w stosunku do tego rodzaju żywności jest pokrywanie wewnętrznej strony puszek substancjami, wśród których znajduje się bisfenol A (BPA).
Niektóre opracowania wskazują, że BPA może być czynnikiem kancerogennym (rakotwórczym), inne zwracają uwagę na fakt, że chemiczna budowa bisfenolu jest zbliżona do żeńskich hormonu płciowych - estrogenów. Toksyczność BPA wciąż jest na etapie badań, ale wiele firm zajmujących się produkcją puszek do kontaktu z żywnością wycofało się ze stosowania BPA.
Warto też zdawać sobie sprawę, że ten sam bisfenol A może być też używany do produkcji puszek na napoje gazowane, skondensowane mleko czy piwo. Zdrowy rozsądek podpowiada, że żywności puszkowanej, jak każdej innej, po prostu nie należy nadużywać.
Zdecydowanie więcej szkody może przynieść próba zjedzenia fasoli na surowo (ta w puszkach jest już ugotowana i gotowa do spożycia). Wszystko przez związek chemiczny - fitohemoaglutyninę. To substancja silnie toksyczna. Spożycie nawet niewielkiej ilości surowej czerwonej fasoli z dużym prawdopodobieństwem zakończy się wymiotami i biegunką.
Odpowiednio przyrządzona fasola nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia. Nie można natomiast pominąć aspektu substancji antyodżywczych. Mimo możliwych pozytywnych efektów u osób, które starają się schudnąć, duże ilości kwasu fitynowego, inhibitorów proteazy czy tzw. blokerów skrobi nie są pożądane w diecie.
Wszystkie wymienione związki redukują zdolność układu pokarmowego do wchłaniania niezbędnych minerałów z pożywienia, co w dłuższej perspektywie może prowadzić do niedoborów. Remedium na ich działanie jest gotowanie, dodatkowy efekt da moczenie nasion przez kilka godzin przed obróbką termiczną.
Czerwona fasola, tak jak większość roślin strączkowych, często prowadzi do dolegliwości gastrycznych - wzdęć, gazów, biegunek i bólu brzucha. To produkt, który zalicza się do tych, których powinny unikać osoby z problemami trawiennymi, np. cierpiące na zespół jelita drażliwego.
CZYTAJ TAKŻE:
Smarowidło pełne witaminy E, białka i minerałów. To hit na sklepowych półkach
Nie tylko nabiał wzmocni kości. Porcja dziennie uchroni przed osteoporozą
Grecy, Japończycy i mieszkańcy Grenlandii zawdzięczają im zdrowie. U Polaków niedobór