Hemoroidy zimą dokuczają bardziej. Dlaczego? Trzy przyczyny
Hemoroidy są bardzo częstym problemem - szacuje się, że ma je ok. 30-50 proc. dorosłych Polaków. Niestety walka z nimi bywa trudna, a same w sobie mogą bardzo utrudnić codzienne funkcjonowanie. Co gorsza, do ich rozwoju częściej dochodzi zimą, gdy nasza aktywność znacznie się zmniejsza i przestajemy zwracać uwagę na to, co jemy. Jak zapobiegać hemoroidom zimą? Wyjaśniamy.
Hemoroidy to inaczej powiększone guzki krwawnicze, czyli naczynia żylne okolicy odbytu. Występują one u każdego człowieka. Mają za zadanie wspierać prawidłowe funkcjonowanie zwieracza odbytu i dbać o jego szczelność. Niestety, czasem pod wpływem różnorodnych czynników guzki krwawnicze wypełniają się nadmiernie krwią, co prowadzi do ich powiększenia. Zaczynają wtedy dawać uciążliwe objawy, które skłaniają chorego do wizyty u lekarza.
Obecnie nie do końca wiadomo, dlaczego dochodzi do rozwoju hemoroidów. Podejrzewa się, że udział w tym procesie ma kombinacja różnych czynników, m.in. dieta, styl życia czy wykonywany zawód. Sprzyjają im wszystkie stany i choroby, w których dochodzi do wzrostu ciśnienia w okolicy odbytu, np. długotrwałe siedzenie, ciąża, zaparcia, a w rzadszych przypadkach również marskość wątroby czy nowotwory zlokalizowane w miednicy.
Hemoroidy mogą dawać bardzo wiele objawów, jednak najczęściej występującym jest krwawienie świeżą krwią z odbytu. Pojawia się ono zwykle w trakcie wypróżnienia i ma bardzo różne nasilenie. Czasem jego przejawem jest jedynie ślad krwi na papierze toaletowym, natomiast niekiedy krwawienia są bardziej nasilone, a krew widać już na muszli klozetowej.
Do innych objawów hemoroidów zalicza się m.in.:
- ból i dyskomfort w okolicy odbytu w trakcie oddawania stolca,
- świąd i pieczenie,
- uczucie niecałkowitego wypróżnienia,
- obecność śluzu po wypróżnieniu.
Zbyt mała aktywność fizyczna jest jednym z najczęściej wymienianych czynników ryzyka rozwoju hemoroidów. A zima jest dodatkowo okresem, który nie sprzyja dostarczaniu organizmowi odpowiedniej ilości ruchu w ciągu dnia. Wiele osób woli spędzać swój czas wolny, siedząc na kanapie w ciepłym domu przed telewizorem lub komputerem, popijając gorącą herbatę czy kawę. Niestety, taki zimowy styl życia, gdzie króluje leżenie i siedzenie zamiast chodzenia i ruchu, sprzyja powstawaniu hemoroidów.
Dlaczego tak się dzieje? Podczas siedzenia nacisk górnej części ciała sprawia, że mięśnie pośladkowe rozluźniają się. W efekcie naczynia w okolicy odbytnicy i odbytu rozciągają się i tracą swoją elastyczność. Następnie wypełniają się one nadmiernie krwią i w ten sposób dochodzi do rozwoju hemoroidów. Im dłużej siedzimy, tym większe ryzyko powstawania nowych hemoroidów i powiększania się już istniejących zmian.
Zima to również czas, w którym wiele osób zwraca mniejszą uwagę na to, co je. To m.in. właśnie dlatego najczęściej przybieramy wtedy na wadze. Dodatkowo niezdrowa, uboga w błonnik dieta sprzyja rozwojowi zaparć, które są bardzo ważnym czynnikiem ryzyka hemoroidów. Zaparcia sprawiają, że oddawanie stolca staje się niezwykle trudne. Im więcej siły i parcia potrzeba do wypróżnienia się, tym większe ryzyko nadmiernego wypełnienia naczyń żylnych w okolicy odbytu i rozwoju hemoroidów.
Zimą osoby z hemoroidami zwykle cierpią częściej i mocniej w porównaniu do innych pór roku. Dzieje się tak, ponieważ chłód prowadzi do skurczu naczyń krwionośnych, co upośledza krążenie krwi w okolicy zmian. Specjaliści zalecają, aby w takiej sytuacji zastosować nasiadówkę z ciepłą wodą, ponieważ ciepło rozluźnia mięśnie zwieracza odbytu i pomaga łagodzić dolegliwości. Oprócz tego warto stosować leki zawierające diosminę lub hesperydynę i dbać o spożywanie codziennie odpowiedniej ilości błonnika.
Nie istnieją sposoby, które pozwoliłyby z całkowitą pewnością zapobiec rozwojowi hemoroidów. Jednak dzięki pewnym działaniom można jak najbardziej zmniejszyć ryzyko ich pojawienia się.
Jeżeli nie chcesz przywitać wiosny z hemoroidami, pamiętaj o tym, aby:
- robić często krótkie przerwy w pracy na rozruszanie się, szczególnie jeśli pracujesz na siedząco przez kilka godzin przed komputerem;
- dawać sobie czas w trakcie wizyty w toalecie. Staraj się nie przeć w trakcie oddawania stolca, tylko poczekaj ok. 5 minut, aż naturalne ruchy jelit wykonają pracę za ciebie;
- dostarczać swojemu organizmowi ok. 25 g błonnika dziennie i wypijać minimum 2 litry wody.
Hemoroidy można leczyć w dwojaki sposób - nieoperacyjnie lub operacyjnie. Na samym początku próbuje się różnych nieoperacyjnych metod, m.in. diety bogatej w błonnik, leków z hesperydyną lub diosminą czy czopków z substancjami przeciwzapalnymi. Jeżeli one okażą się nieskutecznie, można podjąć próbę gumkowania, skleroterapii, krioterapii lub koagulacji hemoroidów. W ostateczności wykonuje się operację wycięcia guzków krwawniczych, która niestety wiąże się z ryzykiem powikłań, w tym krwawień, uszkodzenia zwieracza odbytu czy zakażeń.
CZYTAJ TAKŻE:
Obserwuj swój stolec. Dla zdrowia!