Nadciśnienie nie boli, ale rujnuje zdrowie. Dieta to pierwszy krok do sukcesu

Z powodu nadciśnienia tętniczego choruje już blisko 10 milionów Polaków. Większość z nich nie jest świadoma diagnozy, bowiem nadciśnienie tętnicze rozwija się przez długi czas i po cichu. Objawy, które pojawiają się na początku choroby, często przypisywane są zmęczeniu, przepracowaniu albo spadkowi odporności. W tym czasie dochodzi już do wielu negatywnych zmian w organizmie. Dobrą informacją jest fakt, że nadciśnieniu można zapobiec i można je skutecznie leczyć. Pierwszym krokiem jest dieta. Z okazji Światowego Dnia Serca, który przypada w ostatnią niedzielę września, podpowiadamy, co jeść, a czego unikać, by trzymać ciśnienie w ryzach.

Nadciśnienie tętnicze - kiedy zaczyna być niebezpieczne?

Ciśnienie tętnicze krwi to wartość, która jest zmienna. Będzie się ono różniło w zależności od danego dnia, sytuacji czy aktywności fizycznej, jednak o prawidłowym ciśnieniu mówimy wtedy, gdy jego wartość w czasie spoczynku wynosi w przypadku skurczowego: od 120 do 129 mmHg, a rozkurczowego: od 80 do 84 mmHg. 

Samo nadciśnienie tętnicze nie jest diagnozowane po jednym pomiarze. Aby lekarz potwierdził lub wykluczył tę jednostkę chorobową, należy wielokrotnie powtórzyć pomiar ciśnienia tętniczego w gabinecie lekarskim lub w warunkach domowych bądź dokonać całodobowego pomiaru ciśnienia przy użyciu specjalistycznego sprzętu. 

Reklama

Nadciśnienie rozpoznaje się, jeśli wartości ciśnienia tętniczego podczas 2-3 wizyt u lekarza przekraczają 140/90 mmHg z zastrzeżeniem, że każdorazowo pomiar dokonywany był dwukrotnie. 

Nadciśnienie tętnicze lekarz może także stwierdzić w trakcie tylko jednej wizyty, jeśli wartość wynosiła więcej, niż 180/110 mmHg, a pomiaru dokonano dwukrotnie. 

Nadciśnienie tętnicze niesie ze sobą wiele poważnych zagrożeń dla zdrowia. Nieleczone, prowadzi do niewydolności serca, uszkodzenia siatkówki oka, uszkodzenia nerek, ale także udaru mózgu. 

Pierwsze objawy nadciśnienia. To sygnał, że czas coś zmienić

Oprócz nieprawidłowych wartości widocznych na ciśnieniomierzu, choroba ta daje dyskretne sygnały, że w organizmie zachodzą szkodliwe zmiany. 

Chorzy zaczynają mieć coraz większy problem z zasypianiem jak i z zachowaniem ciągłości snu. W ciągu dnia doskwierają im bóle i zawroty i głowy, które często przypisują zmęczeniu. 

Sporadycznie mogą pojawiać się bóle w klatce piersiowej i większa męczliwość w czasie aktywności fizycznej z towarzyszącą dusznością. 

Pacjenci często po usłyszeniu diagnozy, przypominają sobie, że objawów zwiastujących chorobę było więcej. Wzmożona potliwość, kołatanie serca, przewlekłe zmęczenie czy sporadyczne zaczerwienienie na twarzy i szyi. 

To wszystko sugeruje, że ciśnienie w tętnicach wzrasta i najwyższa pora zadbać o to, by choroba nie rozwinęła się dalej. 

Oprócz kontaktu z lekarzem rodzinnym i wdrożeniu odpowiedniego leczenia, niezwykle ważna jest zmiana dotychczasowego stylu życia. Mowa zarówno i aktywności fizycznej, jak i o diecie. 

Dieta w nadciśnieniu tętniczym? Obowiązkowa

Osoby, które obserwują u siebie wzrost ciśnienia lub mają zdiagnozowane nadciśnienie tętnicze, przede wszystkim powinny zmienić dotychczasowy styl życia. Dieta będzie kluczową zmianą, która - stosowana sumiennie - może w znaczny sposób poprawić wyniki. Nie należy także zapominać o stosowaniu się do zaleceń lekarskich i zażywaniu odpowiednich leków, jeśli zostały wdrożone. 

Jakie zmiany w diecie są najistotniejsze, by poprawić parametry ciśnienia krwi? 

Jedz warzywa bogate w potas

Potas to pierwiastek, który działa przeciwstawnie do sodu, który podnosi ciśnienie tętnicze. Potas dodatkowo zmniejsza nawet o 24 proc. ryzyko wystąpienia udaru mózgu. 

W codziennej diecie powinny pojawić się takie warzywa, jak: pomidory, szpinak, kalafior, kalarepa i zielone warzywa liściaste.

Takie warzywa powinny co najmniej dwa razy dziennie pojawić się na talerzu. 

Źródłem potasu mogą być także owoce, jak np. banany, wiśnie i brzoskwinie. 

Sięgaj częściej po konkretne owoce 

Wiele osób, które decydują się na radykalną zmianę nawyków żywieniowych, rezygnuje z owoców ze względu na zawartość cukrów. To błąd, ponieważ jedzone z umiarem, są źródłem wielu cennych składników. 

W nadciśnieniu warto postawić na ciemne owoce, w których znajdują się antocyjany. Związki te zaliczane są do polifenoli, które wykazują korzystny wpływ na ściany tętnic i pracę serca. 

Owoce bogate w antocyjany to przede wszystkim aronia, czerwone winogrona, czarna i czerwona porzeczka, wiśnie, jeżyny ale też pomarańcze.

Konieczne odstawienie soli 

Chcąc poprawić wartości ciśnienia tętniczego należy ograniczyć stosowanie soli kuchennej. Wiele produktów samych w sobie posiada sól, dlatego dodatkowe przyprawianie niekorzystnie wpływa na ciśnienie. Zalecana dzienna dawka to mniej, niż 5 gramów, czyli jedna łyżeczka. 

Jeśli lubimy potrawy o wyrazistym smaku, to dobry czas by polubić zioła. Warto postawić na oregano, tymianek, lubczyk. 

Czerwone mięso zamień na ryby 

Halibut, łosoś czy makrela będą o wiele lepszym wyborem, niż smażone, tłuste mięso. Zawarte w rybach kwasy omega-3 są sprzymierzeńcem w walce z nadciśnieniem tętniczym krwi. Ich regularne jedzenie pozwala poprawić wyniki lipidogramu, zwiększa stężenie “dobrego" cholesterolu, a tym samym zmniejsza ryzyko miażdżycy, która - w połączeniu z nadciśnieniem - jest realnym zagrożeniem dla zdrowia. 

Stosowanie tych kilku, prostych zasad w codziennym żywieniu, może przynieść zaskakujące efekty i poprawić samopoczucie. 

Czy można wyleczyć nadciśnienie?

Odpowiedź na to pytanie jest jedna: nie. Nadciśnienia tętniczego o charakterze pierwotnym nie da się wyleczyć całkowicie, jednak istnieje duże prawdopodobieństwo, że na skutek prawidłowego leczenia, uda się przywrócić prawidłowe wartości ciśnienia i uniknąć powikłań choroby. 

Leczenie farmakologiczne, prawidłowa dieta, utrzymanie odpowiedniej masy ciała oraz regularna aktywność fizyczna pozwalają cieszyć się dobrym samopoczuciem i uniknąć objawów i powikłań związanych z chorobą. 

Niezwykle ważne jest, by chorzy byli konsekwentni w swoich postanowieniach, nie unikali aktywnego trybu życia ale też pamiętali o regularnych wizytach u lekarza i nie rezygnowali z leczenia na własną rękę.


CZYTAJ TAKŻE:

Przy nadciśnieniu szkodzą bardziej niż kawa. Trzy zakazane napoje

Wykryje zawał 10 lat szybciej. Tak sztuczna inteligencja wesprze lekarzy

Pięciominutowy test wykryje ryzyko. To nadzieja dla osób narażonych na zawał serca

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL