Nie potrafią zapanować nad sennością. To narkolepsja
Narkolepsja to zaburzenie, o którym wciąż mało wiemy. Polega na niekontrolowanej senności, która może mieć podłoże neurologiczne i autoimmunologiczne. Wyróżnić można cztery główne objawy narkolepsji: ciągłą senność, katapleksję, paraliż senny i halucynacje. Zobacz, co jeszcze trzeba wiedzieć o narkolepsji i kiedy konieczne jest wdrożenie leczenia.
Narkolepsja to zaburzenie snu polegające na nadmiernej i niekontrolowanej senności. Co ciekawe, pojawia się ona głównie w dzień. W nocy z kolei wielu pacjentów z narkolepsją miewa problemy z zasypianiem.
Narkolepsja ma poważne konsekwencje psychologiczne. Znacząco obniża komfort życia i pogarsza funkcjonowanie. Potrzeba drzemki jest tak silna, że chorzy mają problem m.in. z kontaktami interpersonalnymi oraz skupieniem się w pracy. W wielu przypadkach narkolepsja wyklucza pracę na ośmiogodzinny etat.
Kto najczęściej choruje na narkolepsję? Jak pokazują badania, schorzenie to najczęściej dotyka osoby po 20. roku życia, jednak pierwsze objawy narkolepsji zaobserwować można już w okresie dojrzewania. Szacuje się, że w Polsce na schorzenie to cierpi ok. 20 tys. osób.
Do tej pory nie wiadomo zbyt dużo na temat narkolepsji.
Najnowsze badania wskazują, że schorzenie może mieć podłoże neurologiczne i autoimmunologiczne. Chodzi przede wszystkim o zaatakowanie komórek nerwowych produkujących hipokretynę, która reguluje fazy snu. Dojść do tego może np. w przypadku nieprawidłowej reakcji układu odpornościowego na infekcję wirusową.
W przypadku narkolepsji możemy mówić o czterech głównych objawach choroby. To:
1. Ciągła senność - to zwykle pierwszy objaw narkolepsji. U chorych zaobserwować można nagłe zasypianie (w czasie krótszym niż pięć minut), które ma miejsce podczas takich czynności jak praca czy rozmowa;
2. Katapleksja - czyli utrata kontroli nad mięśniami. U pacjentów pod wpływem silnych emocji wystąpić może zwiotczenie mięśni twarzy lub całego ciała. W niektórych przypadkach może dojść do sytuacji, w której chory nie będzie nawet w stanie stać samodzielnie na nogach;
3. Paraliż senny - paraliż związany jest bezpośrednio z katapleksją. W trakcie ataku chory może nie być w stanie mówić i/lub poruszać się;
4. Halucynacje - mają związek z bardzo szybkim przejściem w fazę REM. Sprawia to, że chory nie jest w stanie odróżnić snu od rzeczywistości.
Poza wspomnianymi objawami u chorych na narkolepsję pojawić się mogą także: bezsenność, przebudzanie się w nocy, utrata ostrości widzenia, trudności z koncentracją, dezorientacja i zmęczenie.
Leczeniem narkolepsji zajmuje się neurolog. Podczas pierwszej wizyty przeprowadza on wywiad lekarski, w którym posłużyć się może skalą senności Epworth. To skala wykorzystywana do oceny zaburzeń snu, która bazuje na samoocenie. Chory musi określić prawdopodobieństwo zaśnięcia w ośmiu sytuacjach życia codziennego.
Poza tym w diagnostyce narkolepsji przydatne mogą być badania krwi, badania obrazowe głowy oraz całonocne badanie polisomnograficzne, wielokrotny test latencji snu i test utrzymania czuwania.
Leczenie narkolepsji polega na podawaniu pacjentowi leków psychostymulujących. W tym celu stosuje się m.in. metylofenidat, metamfetaminę, penolinę i hydroksymaślan sodu. To leki wydawane wyłącznie na receptę, które powinny być przyjmowane pod ścisłą kontrolą lekarską.
Poza leczeniem farmakologicznym należy zadbać o odpowiedni styl życia. Warto zrezygnować z używek, które dodatkowo zaburzają sen, oraz zadbać o odpowiednią aktywność fizyczną. Dobrym pomysłem jest również ustalenie stałego rytmu dobowego, który przewiduje także drzemki.
Aleksandra Chruścielewska
Polecamy również:
Syndrom demona nocy. "Chorują" osoby wstrzemięźliwe seksualnie