Co oznaczają szumy uszne? Lekarz-oszust w telewizji okłamywał pacjentów
Szumy uszne to uciążliwa dolegliwość, uniemożliwiająca pacjentom codzienne funkcjonowanie. Przez nieustanne dźwięki słyszalne w uszach, chorzy mają problem z koncentracją, kłopoty ze snem, odczuwają rozdrażnienie i ogólne osłabienie. Właśnie takich pacjentów oszukiwał Adam Pabiś -audiolog, ekspert od szumów usznych, który od lat gościł w programach telewizyjnych i radiowych. Mężczyzna okazał się być oszustem, a pacjenci nie tylko nie uzyskali pomocy, ale również stracili pieniądze.
Adam Pabiś był wielokrotnie zapraszany do telewizji śniadaniowej a także stacji radiowych, w których wypowiadał się na temat problemów zdrowotnych jako neurobiolog, audiolog, lekarz specjalista zajmujący się szumami usznymi, depresją, zaburzeniami lękowymi a nawet schizofrenią. Jak ustalili dziennikarze serwisu Onet.pl, Adam Pabiś nie ukończył żadnej szkoły medycznej, nie figuruje w Centralnym Rejestrze Lekarzy, nigdy też nie uczęszczał na zagraniczną uczelnię Nortwestern Uniwersity w Illinois - jak twierdził szef Kinetic Centrum Nowoczesnej Audiologii Kinetic Centrum Nowoczesnej Audiologii, którym był Pabiś. Samozwańczy audiolog przez lata przyjmował pacjentów cierpiących na szumy uszne, lecząc ich dolegliwości specjalistycznymi aparatami słuchowymi czy neuroprocesorami, które w rzeczywistości okazywały się być... odtwarzaczami mp3. Kosz jednej wizyty u Pabisia, jak wynika z zeznań oszukanych pacjentów, wynosił 400 zł, jednak pełna terapia zaburzeń słuchu kosztowała 5 tys. złotych.
Do lekarza-oszusta zgłaszali się pacjenci z problemami związanymi z narządem słuchu, w tym osoby cierpiące na szumy uszne. Audiolog to lekarz, który specjalizuje się w diagnozowaniu oraz leczeniu zaburzeń słuchu. Zajmuje się pacjentami cierpiącymi na niedosłuch, ubytki słuchu w przebiegu infekcji ucha środkowego czy nadwrażliwości słuchowej. Lekarz laryngolog może skierować pacjenta do poradni audiologicznej, jeśli u chorego pojawia się:
- pogorszenie słuchu,
- szumy uszne,
- uczucie zatkanego ucha,
- nawracające stany zapalne ucha,
- brak reakcji na dźwięk (zazwyczaj u dzieci).
Uporczywą dolegliwością, z jaką trafiają pacjenci do audiologa, są szumy uszne. To przypadłość, która uniemożliwia normalne funkcjonowanie, bowiem pacjent nieustannie słyszy szumy, piski, dzwonienie czy buczenie. Odczuwalne bodźce nie mają nic wspólnego z dźwiękami dochodzącymi z zewnątrz, a rozchodzą się jedynie w uszach i głowie chorego. To schorzenie prowadzi do znacznego pogorszenia jakości życia, bowiem pacjenci są rozdrażnieni, nerwowi, pojawia się uporczywy ból głowy oraz przewlekłe zmęczenie. Nie dziwi zatem fakt, że Adam Pabiś oferując "najskuteczniejszą" metodę leczenia szumów usznych, zyskał tak wielu pacjentów, którzy szukali wielu możliwości, by pozbyć się doskwierającego im problemu.
Szumy, piski, brzęczenia w uszach zazwyczaj ustępują u pacjentów, u których udało się wyleczyć podstawową przyczynę problemu. Zazwyczaj są to infekcje ucha środkowego lub przyjmowanie niektórych leków. Za piski i szumy w uszach mogą być też odpowiedzialne przebyte urazy głowy - wówczas leczenie zazwyczaj opiera się na minimalizowaniu objawów. Szumy w uszach leczone są farmakologicznie. Stosowane są leki, które zwiększają przepływ krwi w naczyniach lub kortyzon, który poprawia metabolizm komórek czuciowych oraz odpowiedzialnych za przewodnictwo elektryczne kanału słuchowego.
Oprócz leczenia farmakologicznego, lekarze zalecają pacjentom zdrowy tryb życia, odpowiednią dietę a także stosowanie technik relaksacyjnych. Pomocne jest również zredukowanie stresu, który może nasilać objawy szumów usznych.
Jeśli podstawowe leczenie nie przynosi zamierzonych efektów, lekarze zalecają pacjentom używanie specjalnych aparatów słuchowych lub generatorów szumu, które sprawiają, że mózg pacjenta lepiej radzi z wrażeniami słuchowymi, które doskwierają im na co dzień. To właśnie tę metodę oferował chorym Adam Pabiś, jednak jego aparaty - jak wynika z relacji pacjentów - były niesprawne i nie spełniały swojej funkcji.
W sprawie wypowiedział się rzecznik prasowy Rzecznika Praw Pacjenta. Jakub Gołąb w rozmowie z Onetem zapowiedział, że sprawą zajmie się odpowiednia prokuratura. - Niezależnie zdecydowaliśmy się złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa do właściwej prokuratury. W szczególności należy w tym zakresie wskazać na działalność publiczną pana Pabisia, który może wprowadzać w błąd pacjentów, w zakresie swoich kwalifikacji i wykonywania zawodu lekarza, którym w rzeczywistości nie jest, co penalizuje art. 58 ust. 2 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty - powiedział rzecznik.
CZYTAJ TAKŻE: