Przetestowałam kawę z masłem. Efekty przerosły oczekiwania
Kawę kuloodporną poleciła mi dietetyczka. Podczas konsultacji szybko wyszło na jaw, że po pierwsze jem zbyt często, a po drugie mam ciągły apatyt na słodycze. Kawa kuloodporna miała okazać się pomocna. Postanowiłam to sprawdzić. Dziś mija miesiąc odkąd ją piję. Efekty mnie zaskoczyły.
Zaznaczę, że przed rozpoczęciem regularnego picia kawy kuloodpornej miałam wykonane podstawowe badania, w tym pełen lipidogram. Mój poziom cholesterolu oraz triglicerydów były w normie, stąd nie było przeciwwskazań do picia tego typu kawy.
Dlaczego polecono mi "kawę z tłuszczem". Przede wszystkim, żebym zapewniła sobie uczucie sytości na dłużej. Z wywiadu dietetycznego okazało się, że jem zbyt często, a mój żołądek nie ma kiedy odpoczywać. Kawa kuloodporna miała zastąpić mi II śniadanie, i pomóc w utrzymaniu dłuższej przerwy między posiłkami.
O kawie kuloodpornej wcześniej słyszałam, ale nigdy się nią nie interesowałam. Smakowała mi taka, którą piję, najczęściej z mlekiem, czasem ze śmietanką. Nagle miałam pić kawę z tłuszczem. Brzmiało niesmacznie.
Kawa kuloodporna z dodatkiem tłuszczu, znana również jako "Bulletproof Coffee", to specyficzny rodzaj kawy, który zdobył popularność głównie wśród zwolenników diety ketogenicznej i osób aktywnych fizycznie. Ta kawa różni się od tradycyjnej kawy głównie ze względu na dodatek tłuszczu, zazwyczaj w postaci oleju kokosowego i masła klarowanego.
I tutaj zaskoczyłam się po raz pierwszy. Kawa kuloodporna okazała się... smaczna. Naprawdę. Trzeba jednak pamiętać, że należy ją dobrze zblendować, a nie tylko wymieszać. Wtedy naprawdę konsystencja robi się jednolita, i czujemy, że pijemy kawę, a nie kawowy rosół.
Co mnie zaskoczyło? Że faktycznie po wypiciu kubka takiej kawy jestem bardzo syta. Dla mnie to było niesamowite, ponieważ do tej pory nie wyobrażałam sobie kawy bez drożdżówki, ciastka, czekolady. A teraz daję radę. Nie mówię, że przeszło mi, jak ręką odjął, i że ochota na słodycze całkowicie minęła, ale dostarczenie sobie dawki tłuszczu, pomaga mi utrzymać spory poziom energii przez dłuższy czas. Co ważne, dzięki temu unikałam podjadania, a w konsekwencji nagłych skoków cukru we krwi (co objawiało się u mnie zazwyczaj poddenerwowaniem), a to znów korzystnie wpływało na moją koncentrację.
Kawę kuloodporną piję od miesiąca, i szczerze - na razie nie wyobrażam sobie w domu picia innej. Dodam jeszcze, że chętnie stosuję raz kawę zwykłą, a raz zbożową. Obie smakują wybornie.
Co dostarcza kawa kuloodporna:
- Długotrwałą energię. Tłuszcze dodane do kawy mogą dostarczać długotrwałej energii, ponieważ są one źródłem kalorii i mogą pomóc w utrzymaniu stabilnego poziomu cukru we krwi.
- Wzrost koncentracji. Kawa kuloodporna zapewnia sporą dawkę energii na dłuższy czas, dzięki temu unikamy nagłych skoków cukru we krwi, co wpływa korzystnie na naszą koncentrację.
- Wsparcie w diecie ketogenicznej. Wysoki poziom tłuszczu i niski poziom węglowodanów w kawie kuloodpornej może pomóc osobom na diecie ketogenicznej w osiągnięciu i utrzymaniu stanu ketozy.
- Kawa kuloodporna jest kaloryczna. Jej wartość energetyczna waha się od 200 nawet do 500 kcal (w zależności od ilości dodanego masła i oleju MCT).
- Kawa kuloodporna może zakłócać równowagę tłuszczów w organizmie. Duże spożycie tłuszczów nasyconych, jak te zawarte w maśle, może wpłynąć na poziom cholesterolu we krwi, co może zwiększyć ryzyko wystąpienia chorób serca.
- Zaparzyć kawę według swojego ulubionego sposobu. Może to być kawa ziarnista lub mielona. Następnie zaparzoną kawę należy przecedzić przez sitko, aby nie pozostały w niej fusy.
- Następnie dodajemy do niej olej kokosowy i masło klarowane. Najczęściej stosuje się jedną lub dwie łyżeczki tłuszczu na kubek kawy, ale ilość ta może być dostosowana do własnych preferencji.
- Całość należy wymieszać za pomocą blendera, aby uzyskać gładką, kremową kawę.
Czytaj także:
Co wypłukuje magnez z organizmu? To nie kawa jest winowajcą
Jedz, jeśli masz wrażliwy żołądek lub wysoki cholesterol. Lepszy od twarogu
Mało znane badanie da wiele odpowiedzi. Wyjaśni drżenie mięśni, bóle głowy, niedobór witamin B