Prawie milion Polaków choruje na łuszczycę. Objawy nie tylko na skórze

Na łuszczycę choruje ok. milion Polaków. Społeczeństwo wciąż stygmatyzuje chorych, bojąc się zarażenia lub podejrzewając ich o zaniedbania higieniczne. Taki stan rzeczy wynika z niewystarczającej edukacji. Łuszczycą nie można się zarazić, nie wynika ona też z błędów lub zaniedbań higienicznych, a problemy chorych nie ograniczają się jedynie do skóry. Poza zwiększaniem ryzyka występowania chorób układu krążenia, otyłości i nieswoistych zapaleń jelita, łuszczyca może odbić poważne piętno na psychice pacjentów, doprowadzając ich nawet do myśli samobójczych. Jakie są przyczyny łuszczycy? Z czym wiąże się ta choroba? Czy możemy już mówić o epidemii?

Od czego pojawia się łuszczyca?

Ta ogólnoustrojowa, autoimmunologiczna choroba o przewlekłym przebiegu cechuje się specyficznymi zmianami na skórze będącymi efektem nadmiernego rogowacenia naskórka. Szacuje się, że 80 proc. zachorowań występuje pomiędzy 20. a 40. rokiem życia.

Ze względu na to, że świadomość społeczna dotycząca łuszczycy wciąż jest niewielka, często można spotkać się z pytaniami: czy łuszczyca jest zaraźliwa? Odpowiedź brzmi: nie, w żaden sposób, i nie wynika ona też ze złej higieny. Przyczyny tej dermatozy nadal nie są dokładnie znane. Wiadomo jednak, że na rozwój choroby mają wpływ czynniki:

Reklama
  • genetyczne - ryzyko zachorowania na łuszczycę dziecka zdrowych rodziców wynosi od 1 do 2 proc., a gdy na łuszczycę choruje jedno z rodziców, wzrasta ono do 10-20 proc. Jeśli chorują oboje rodzice, ryzyko sięga nawet 70 proc;
  • immunologiczne - zaburzenia funkcjonowania zlokalizowanych w naskórku komórek Langerhansa pełniących role obronne, nazywanych "tarczą ludzkiej skóry", a także mechanizmy zależne od limfocytów T;
  • środowiskowe - stres, alkohol i palenie papierosów, zakażenia paciorkowcami, gronkowcami, przyjmowanie niektórych leków (m.in. β-blokerów, NLPZ - niesteroidowych leków przeciwzapalnych, i litu) oraz zaburzenia hormonalne, w tym menopauza.

Łuszczyca - pierwsze objawy

Za nieprzyjemne objawy łuszczycy odpowiadają zaburzone procesy regeneracji naskórka, które początkowo manifestują się w postaci tzw. wykwitu pierwotnego, czyli drobnopłatowej, złuszczającej się zmiany o wyraźnie ograniczonych brzegach i czerwono-brunatnym kolorze. Skóra chorego staje się błyszcząca i gładka, co przez dermatologów nazywane jest objawem świecy stearynowej. Ponadto pojawiają się drobne, kropelkowate krwawienia

W pełni rozwinięte zmiany mają po kilka centymetrów, pokrywają je mocno przylegające srebrzyste łuski, które bywają swędzące i piekące. Dla aktywnej postaci łuszczycy charakterystyczny jest objaw Koebnera - wykwity uwidaczniają się po upływie sześciu do 12 dni wzdłuż linii, w której wcześniej doszło do zadrapania naskórka.

Odmiany łuszczycy

Ze względu na miejsce występowania łuszczycę dzieli się na:

  • łuszczycę zwyczajną - dotyczy nawet 90 proc. pacjentów. Zmiany skórne są okrągłe lub owalne i lokalizują się na: łokciach, kolanach, nogach, ramionach, twarzy lub brzuchu;
  • łuszczycę stawów - czyli łuszczycowe zapalenie stawów (ŁZS). Co ciekawe, ŁZS może, ale nie musi wiązać się z łuszczycą skóry. Obejmuje jeden lub wiele stawów, przy czym najczęściej zajęte są dystalne stawy międzypaliczkowe;
  • łuszczycę paznokci - najczęściej ma postać niewielkich dołków, co sprawia wrażenie pokłucia płytki igłą. Jeżeli zmiany występują pod płytką paznokcia, mogą przyczyniać się do ich pofałdowania;
  • łuszczycę krostkową - ten rodzaj łuszczycy występuje w dwóch postaciach: uogólnionej (jest to jedna z najcięższych postaci łuszczycy) i miejscowej (na dłoniach i stopach). Skóra jest zaczerwieniona i opuchnięta, a krostki wypełnia ropna wydzielina;
  • łuszczycę skóry głowy - objawia się pod postacią płatów skóry, pod którymi znajduje się zaczerwieniona tkanka. Ten rodzaj łuszczycy może powodować wypadanie włosów.

Czy mamy już epidemię łuszczycy?

Na łuszczycę choruje, według statystyk, od 0,6 do 4,8 proc. ludzi na świecie. W Polsce ten problem dotyczy prawie 1 mln osób. To bardzo dużo, zwłaszcza jeżeli porówna się statystyki dotyczące innych chorób autoimmunologicznych. Na przykład na bielactwo choruje od 0,4 do 2 proc. populacji, a na chorobę Leśniowskiego-Crohna cierpi od 10 do 15 tys. Polaków. 

Żeby odpowiedzieć na pytanie, czy mamy już epidemię łuszczycy, należy przypomnieć definicję samej epidemii. Otóż jest to "występowanie w określonym czasie i na określonym terenie przypadków zachorowań lub innych zjawisk związanych ze zdrowiem w liczbie większej niż oczekiwana". Trudno więc mówić o jawnej epidemii, niemniej jednak choroba występuje relatywnie często i nie można jej bagatelizować, a pacjenci z łuszczycą powinni znajdować się pod kontrolą poradni specjalistycznych. 

Łuszczyca - nie tylko problem skórny

Zapalny charakter łuszczycy powoduje, że poza widocznymi objawami pacjenci zmagają się z wieloma współtowarzyszącymi chorobami (łuszczycowym zapaleniem stawów, insulinoopornością, otyłością, chorobami sercowo-naczyniowymi, nadciśnieniem tętniczym, dyslipidemią, chorobami zapalnymi jelit) i powinni pozostawać pod stałą opieką lekarza. Kolejny problem to bardzo duży odsetek chorych, którzy mimo leczenia nie widzą poprawy stanu skóry, a u części wręcz następuje pogorszenie. Bardzo dużo ludzi zmagających się z tą przypadłością traci pracę. Choroba stygmatyzuje i obniża poczucie własnej wartości. Może powodować lęki, a nawet myśli samobójcze, dlatego tak ważne jest tłumaczenie społeczeństwu, czym jest łuszczyca, a także ułatwianie pacjentom dostępu do opieki psychologicznej.

Dlaczego coraz więcej osób choruje na łuszczycę?

Pandemia COVID-19 spowodowała, że znaczna część osób miała utrudniony dostęp do lekarza. Wielu chorych zmniejszyło również dawki zażywanych leków. W miarę znoszenia obostrzeń coraz więcej pacjentów wracało do swoich poradni, a wraz z nimi przybywali nowi, co znacznie obciążyło system. Nie da się również ukryć, że żyjemy w stresujących czasach, a to właśnie stres jest uznawany za jeden z czynników mogących wyzwolić lub zaostrzyć łuszczycę. Choroba jest też częściej wykrywana, ponieważ wielu ludzi chce po prostu wyglądać dobrze, a gdy zaobserwują u siebie niepokojące zmiany, szybko zgłaszają się po pomoc.

Czy łuszczyca sama znika?

Pacjenci nie powinni liczyć, że choroba sama ustąpi, chociaż u niektórych obserwuje się kilkuletnie okresy remisji. Na szczęście, dzięki rozwojowi leków biologicznych, w ciągu ostatnich kilkunastu lat znacznie poszerzyły się możliwości terapii umiarkowanych i ciężkich postaci łuszczycy, również tych opornych na inne metody.

CZYTAJ TAKŻE: 

Czy to łuszczyca? Jak rozpoznać pierwsze objawy?

Dieta przy łuszczycy - co jeść, by złagodzić przebieg choroby?

Jak leczyć łuszczycę skóry głowy? 

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: łuszczyca | objawy łuszczycy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL