Siedem chorób przenoszonych przez komary
Dla nas w Polsce komary to przede wszystkim insekty, które uprzykrzają letnie wieczory przy grillu. W innych rejonach świata, np. w Afryce, Azji czy Ameryce, ukąszenie komara może skutkować groźną dla zdrowia i życia chorobą. Gorączka Zika, denga, malaria - to tylko niektóre z chorób przenoszonych przez te owady. Jeśli wybierasz się w daleką podróż lub planujesz wakacje w tropikach, musisz być świadomy zagrożenia.
Gorączka Zika, znana również jako choroba wirusowa Zika lub po prostu Zika, to ostra choroba zakaźna wywoływana przez wirusa Zika przenoszonego przez komary z rodzaju Aedes, głównie Aedes aegypti, w regionach tropikalnych i subtropikalnych.
Okres inkubacji choroby wirusowej Zika wynosi od trzech do 14 dni. Większość osób nie ma objawów. Jeśli objawy występują, na ogół są łagodne. Należą do nich: gorączka, wysypka plamisto-grudkowa, zapalenie spojówek, bóle mięśni i stawów, złe samopoczucie i bóle głowy. Zwykle utrzymują się przez 2-7 dni.
Zakażenie wirusem Zika w czasie ciąży jest przyczyną małogłowia i innych wad wrodzonych u rozwijającego się płodu i noworodka. Może też skutkować poronieniem bądź przedwczesnym porodem. Zakażenie wirusem Zika jest również wyzwalaczem zespołu Guillaina-Barrégo, neuropatii i zapalenia rdzenia kręgowego, szczególnie u dorosłych i starszych dzieci.
Nie istnieje szczepionka przeciw wirusowi Zika. Nie ma także ukierunkowanego leczenia przeciwwirusowego. Leczenie zakażenia wirusem Zika jest wyłącznie objawowe.
"W Polsce brak jest warunków środowiskowo-klimatycznych, które mogłyby spowodować rozprzestrzenianie się choroby w naszym kraju. Dlatego też ryzyko wystąpienia przypadków zakażeń i zachorowań wywołanych wirusem Zika u osób zamieszkujących w Polsce jest związane z wyjazdami turystycznymi do regionów geograficznych powszechnego występowania komarów przenoszących wirusa Zika" - wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny (GIS).
Polecamy: Jak uniknąć chorób tropikalnych?
Komary, a właściwie samice komarów, głównie z gatunku Aedes aegypti oraz, w mniejszym stopniu, Aedes albopictus, mogą przenosić również wirusa dengi. Gorączka krwotoczna denga występuje w Azji, krajach regionu Pacyfiku, na Karaibach, w Ameryce Północnej i Południowej oraz Afryce. Częstość jej występowania, jak zaznacza WHO, w ostatnich dziesięcioleciach dramatycznie wzrosła na całym świecie. Osoby, które mieszkają na terenach, gdzie choroba występuje endemicznie, mogą w ciągu całego swojego życia zarazić się wirusem dengi nawet czterokrotnie. Kolejne infekcje zwiększają ryzyko rozwoju ciężkiej postaci dengi.
Objawy zwykle ujawniają się od trzech do 14 dni po zakażeniu. Początkowo mogą przypominać grypę. Typowe objawy dengi to: gorączka, wysypka (podobna do tej spotykanej w odrze), osłabienie, bóle mięśni, kości i stawów, bóle głowy, pozagałkowy ból oczu, nudności, wymioty. Utrzymują się zwykle od dwóch do siedmiu dni. Choroba może mieć ostry przebieg. U niektórych osób z dengą pojawiają się powikłania, które mogą skutkować krwawieniem wewnętrznym, wstrząsem, a nawet śmiercią.
Leczenie dengi polega na terapii objawowej. Należy unikać niesteroidowych leków przeciwzapalnych, które rozrzedzają krew.
Szczepionka Dengvaxia to pierwszy preparat przeciwko dendze. Szczepionka może być podawana osobom mieszkającym na obszarach endemicznych w wieku 9-45 lat, które w przeszłości przeszły co najmniej jeden epizod zakażenia wirusem dengi.
Jak wskazuje GIS, denga jako choroba przenoszona przez komary nie stwarza zagrożenia dla osób zamieszkujących tereny, gdzie one nie bytują, w tym dla Polski. Przypadki dengi w Polsce to przypadki zawleczone z innych krajów.
Malaria jest chorobą wywoływaną przez pasożyty Plasmodium, które przenoszone są na ludzi poprzez ukąszenia zarażonych samic komarów Anopheles. Istnieje pięć gatunków pasożytów wywołujących malarię u ludzi, a dwa z nich - P. falciparum i P. vivax - stanowią największe zagrożenie. W 2020 roku, według WHO, prawie połowa światowej populacji była zagrożona malarią. Zmarło 627 tys. osób. Najwięcej przypadków malarii notuje się w Afryce.
Pierwsze objawy malarii to: gorączka z dreszczami oraz potami, bóle głowy, mięśni, zmęczenie. Pojawiają się zwykle po 10-15 dniach od ukąszenia przez zakażonego komara. Poza tym wystąpić mogą: nudności, wymioty, biegunka, a także anemia czy żółtaczka. Jeśli szybko nie zostanie podjęte leczenie, infekcja może spowodować niewydolność nerek, splątanie, śpiączkę, a nawet śmierć.
W leczeniu malarii stosuje się preparaty działające przeciwko zarodźcom malarii.
Dostępna jest szczepionka przeciwko malarii. "6 października 2021 r. WHO przekazała rekomendację powszechnego stosowania pierwszej szczepionki przeciw malarii Mosquirix i rozpoczęcia masowych szczepień dzieci przeciw malarii" - przypomina Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - Państwowy Instytut Badawczy.
Czy w Polsce notuje się przypadki malarii? Tak. "Liczba zachorowań na malarię w Polsce nie przekracza 50 przypadków rocznie. Jednocześnie od 1963 r. są to jedynie przypadki malarii importowanej z rejonów endemicznych, przywlekane przez osoby powracające z podróży służbowych lub turystycznych" - zaznacza GIS.
Do chorób przenoszonych przez komary z rodzaju Aedes, Haemagogus lub Sabethes należy zaliczyć także żółtą gorączkę (żółtą febrę). Kolor żółty w nazwie odnosi się do żółtaczki, która dotyka niektórych pacjentów. Przypadki tej choroby notuje się głównie w krajach Afryki Subsaharyjskiej oraz państwach Ameryki Środkowej i Południowej.
Wiele osób zakażonych żółtą gorączką nie odczuwa żadnych objawów, ale, jeśli już występują, to najczęściej są to: bóle mięśni z wyraźnym bólem pleców, bóle głowy, utrata apetytu, nudności lub wymioty, gorączka, dreszcze. W większości przypadków objawy ustępują po 3-4 dniach. U niektórych po tym czasie wymienione objawy mogą powrócić, ale nasilone. Może dochodzić do krwotoków czy żółtaczki, notuje się drgawki, splątanie czy śpiączkę.
Obecnie nie ma konkretnego leku przeciwwirusowego na żółtą gorączkę. Istnieje za to szczepionka przeciw żółtej febrze, która, jak podkreśla WHO, jest bezpieczna i niedroga, i już pojedyncza dawka zapewnia dożywotnią ochronę przed chorobą. Szczepienie przeciwko żółtej febrze jest obowiązkowe w przypadku podróży do tropikalnych krajów Afryki i Ameryki Południowej.
W Polsce żółta gorączka nie występuje. Jak się podkreśla, w ostatnich latach nie rozpoznawano też zachorowań wśród turystów, którzy powracali z zagranicznych podróży.
Chikungunya (czikungunia) to choroba przenoszona przez już tu wymieniane komary Aedes albopictus i Aedes aegypti. Nazwa "chikungunya" ma wywodzić się z języka Kimakonde używanego w południowo-wschodniej Tanzanii i północnym Mozambiku, a oznaczać "zgarbienie", "stawanie się pokrzywionym". Jest to nawiązanie do wyglądu osób cierpiących na tę chorobę. Jej przypadki notowane są głownie w Afryce, południowo-wschodniej Azji i na subkontynencie indyjskim.
Chikungunya powoduje następujące objawy: nagłą gorączkę, bóle mięśni i stawów, bóle głowy, wysypkę, osłabienie, nudności. Ból stawów jest często bardzo uciążliwy, może trwać dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata. Zgłaszano sporadyczne przypadki powikłań okulistycznych, neurologicznych i sercowych związanych z zakażeniami wirusem chikungunya. Poważne powikłania nie są częste, ale u osób starszych z innymi schorzeniami choroba może przyczynić się do śmierci.
Nie ma swoistego leczenia przeciwwirusowego. Stosuje się środki łagodzące objawy. Nie jest dostępna także skuteczna szczepionka przeciwko chorobie.
W Polsce w 2019 roku odnotowano dwa przypadki zakażenia wirusem Chikungunya.
Gorączka Zachodniego Nilu to choroba wywołana przez wirusa Zachodniego Nilu. Ludzie i zwierzęta (ssaki) zakażają się poprzez ukąszenie komarów. Te z kolei zarażają się od ptaków. Przypadki gorączki Zachodniego Nilu odnotowuje się w Afryce, Azji, Australii, Ameryce Północnej i Południowej, ale także w Europie. Zachorowania rejestrowano m.in. w Grecji, Francji czy Włoszech.
Zakażenie wirusem Zachodniego Nilu u ok. 80 proc. zakażonych osób przebiega bezobjawowo. U pozostałych 20 proc. rozwinie się gorączka Zachodniego Nilu. Objawy obejmują: gorączkę, bóle głowy, zmęczenie, bóle ciała, nudności, wymioty, czasami wysypkę skórną (na tułowiu) i obrzęk węzłów chłonnych.
Objawy ciężkiej postaci obejmują: bóle głowy, wysoką gorączkę, sztywność karku, otępienie, dezorientację, śpiączkę, drgawki, osłabienie mięśni i paraliż. Szacuje się, że objawy te wystąpią u ok. jednej osoby na 150 zakażonych. Osoby starsze (powyżej 50 lat) i osoby z obniżoną odpornością są bardziej narażone na poważny przebieg choroby.
Obecnie nie ma skutecznego leczenia gorączki Zachodniego Nilu. Nie istnieje też szczepionka przeciwko tej chorobie, która przeznaczona byłaby dla ludzi.
Wirus japońskiego zapalenia mózgu, przenoszony przez zakażone komary z rodzaju Culex, jest najczęstszą przyczyną zapalenia mózgu w Azji. Przypadki zakażenia wirusem japońskiego zapalenia mózgu poza Azją (głównie południowo-wschodnią) notowano także w Australii.
Większość infekcji jest łagodna (występują gorączka, bóle głowy) lub nie daje żadnych widocznych objawów. Około jedna na 250 infekcji powoduje jednak ciężką chorobę. Okres inkubacji wynosi od czterech do 14 dni. U dzieci na początku występują zwykle bóle żołądkowo-jelitowe i wymioty. Ciężka choroba charakteryzuje się szybkim wystąpieniem wysokiej gorączki, bólami głowy, sztywnością karku i dezorientacją. Konsekwencją może być: śpiączka, porażenie spastyczne i ostatecznie śmierć.
Nie istnieje swoista terapia przeciw japońskiemu zapaleniu mózgu. Dostępne są za to szczepionki. Osobom, które planują spędzić dużo czasu na obszarach endemicznych, zaleca się zaszczepienie się przed podróżą.
CZYTAJ TAKŻE:
Pięć domowych sposobów na odstraszenie kleszczy