Krótki sen ma tragiczne skutki. Spada odporność, może rozwinąć się rak
Zarywanie nocy przez naukę, imprezy czy oglądanie serialu do późna wydaje się być nieszkodliwe, bo przecież kilka straconych godzin snu jeszcze nikomu nie zrobiły krzywdy. To tylko w teorii dobre uzasadnienie, bowiem naukowcy nie mają złudzeń, że każda noc z niedoborem snu przynosi ogromne szkody w całym organizmie człowieka. Niewyspanie to nie tylko gorszy nastrój, mniej energii i większe rozdrażnienie, ale także znaczący spadek odporności a także… ryzyko nowotworu.
Komórki NK, czyli z angielskiego natural killers, to limfocyty, które odgrywają szczególną rolę w układzie odpornościowym człowieka. Te niezwykle inteligentne komórki mają zdolność do samodzielnego rozpoznawania zakażonych patogenami komórek organizmu oraz zwalczanie ich.
Komórki NK posiadają unikatowe białka, które są aktywowane pod wpływem wirusów czy innych patogenów infekujących zdrowe komórki ludzkie. Po ich aktywacji, przekazują one białka przez pory w błonie komórkowej, które uwalniają enzymy niszczące patogeny.
Natural killers mają zdolność do likwidacji nie tylko wirusów, grzybów, bakterii ale także komórek nowotworowych.
Komórki NK powstają w szpiku kostnym, ich powstawaniu sprzyja prawidłowa dieta, bogata w probiotyki, magnez, cynk, a także witaminy: A, C, D i E.
Na produkcję tych cennych komórek wpływa także melatonina, czyli hormon snu, wydzielany zarówno naturalnie jak i suplementowany. Potwierdzono, że to właśnie zaburzenia wydzielania melatoniny wpływają na spadek liczby komórek NK, a zatem osoby, które śpią krótko lub cierpią na bezsenność, mają gorszą odpowiedź immunologiczną i zwiększa się ich ryzyko zachorowania na nowotwór.
Badacze z Case Western Reserve University w Cleveland w Stanach Zjednoczonych postanowili przyjrzeć się czynnikom ryzyka, które występują u osób ze zdiagnozowanym nowotworem raka jelita grubego.
W badaniu udział wzięło 1240 osób, z którymi na początku przeprowadzono szczegółowy wywiad. Uczestników badania pytano o styl życia, dietę, jakość ich snu, aktywność fizyczną.
Po zebranym wywiadzie poddano ich badaniu endoskopowemu jelita grubego, czyli u każdego z nich wykonano kolonoskopię.
Po zakończonych badaniach okazało się, że u 338 osób potwierdzono obecność polipów nowotworowych o charakterze łagodnym. Okazało się, że te same osoby w trakcie zbierania wywiadu zgłaszały problemy ze snem w ostatnim czasie, a czas, jaki przeznaczały na odpoczynek nie przekraczał 7 godzin na dobę. Wnioski z badania wskazują, że niedobór snu może zwiększać ryzyko raka jelita grubego nawet o 50 proc.
Chociaż nie ma badań naukowych z udziałem kobiet, to badacze postanowili poszukać zależności między niedoborem snu a rozwojem nowotworu piersi.
W czasopiśmie Current Biology pojawiły się wyniki badań przeprowadzonych na myszach, w trakcie których obserwowano jak sen przerywany wpływa na nowotworzenie w ich organizmach.
Zwierzęta w trakcie badań były wybudzane za pomocą wiązki światła, która albo przerywała ich sen, albo zaburzała jego przebieg. Okazało się, że myszy regularnie wybudzane, były cięższe od innych o ponad 20 proc., a także były najbardziej podatne na zachorowanie na nowotwór.
Porównano następnie wszystkie osobniki, które miały potwierdzoną diagnozę raka piersi. Myszy, które były regularnie wybudzane, cechowały się szybszym rozrostem tkanek nowotworowych - już po 42 tygodniach obserwowane liczne zmiany. U myszy, które spały regularnie, bez wybudzania - zmiany pojawiały się dopiero po 50. tygodniu.
Naukowcy biorąc pod uwagę wyniki osiągnięte na myszach uważają, że u ludzi cierpiących na niedobór snu, nowotwór może rozwinąć się nawet 5 lat wcześniej, niż w przypadku, gdyby sen był regularny i niezakłócony.
Niedobór snu niekorzystnie wpływa także na procesy nowotworzenia u mężczyzn i jest to ściśle powiązane z ryzykiem wystąpienia raka prostaty.
Bardzo duże badanie naukowe, które zostało przeprowadzone przez amerykańskich naukowców, obejmowało grupę 400 tys. mężczyzn przebadanych w latach 1950-1972. Druga grupa liczyła 416 tys. zdrowych mężczyzn, którzy zostali przebadani w latach 1982-2012.
W pierwszej grupie mężczyzn odnotowano 1500 przypadków raka prostaty, a w drugiej - aż 8700 przypadków nowotworu.
Ustalono związek między zachorowani i badacze są zgodni, że sen krótszy niż 5 godzin na dobę, może mieć tragiczne konsekwencje zdrowotne i zwiększać ryzyko rozwoju raka o ponad 50 proc. Na podstawie zebranych wywiadów od pacjentów ustalono także, że już sen trwający 6 godzin na dobę (lub więcej), powoduje spadek ryzyka zachorowania do 29 proc.
Nie tylko choroby nowotworowe, ale także depresja, nerwica, choroba wieńcowa czy cukrzyca typu 2. to choroby, które mogą rozwijać się na skutek długotrwałego niedoboru snu.
Zbyt krótki sen na dobę przyczynia się także do obniżenia zdolności intelektualnych, jest przyczyną wypadków komunikacyjnych czy wypadków w pracy. Niedobór snu przynosi także niekorzystne efekty pod względem estetycznym. Osoby, które krócej śpią, są bardziej podatne na zmarszczki, zwiotczenie skóry, jej przesuszenie a także ich cera jest skłonna do zmian i przebarwień.
Regularny sen, trwający minimum 7 godzin, usprawnia procesy metaboliczne, poprawia kondycję jelit, serca, mózgu, wpływa na stan skóry oraz włosów - jednym słowem ma olbrzymie znaczenie nie tylko dla zdrowia fizycznego, psychicznego, ale jest także czynnikiem, który opóźnia procesy starzenia się.
Źródła:
Rico-Rosillo, M. G., & Vega-Robledo, G. B. (2018). Sleep and immune system. Revista alergia Mexico (Tecamachalco, Puebla, Mexico: 1993), 65(2), 160-170;
Carlson M (2017). CBT for psychological well-being in cancer. Wiley Blackwell.
CZYTAJ TAKŻE:
To "witamina bezsenności". Jej niski poziom powoduje zaburzenia snu
Te siedem rzeczy sprzyja zachorowaniom na raka. Onko-dietetyczka przestrzega
Nowotwory o najgorszym rokowaniu. Objawy? Mało specyficzne lub żadne