Po tę rybę sięgaj nie tylko nad morzem. Uważaj z dną moczanową lub nadciśnieniem

Zacząć należy od tego, że są dwie metody wędzenia ryb - na zimno i na gorąco. Jeśli chodzi o smak, tu wszystko zależy od indywidualnych preferencji. Dla jednych ryba wędzona na zimno będzie smaczniejsza, inni wyczują w niej posmak mułu. To samo dotyczy ryb wędzonych na gorąco, które niektórym mogą wydawać się zbyt suche. Proces wędzenia powoduje wytapianie się z ryb części tłuszczu. Dlatego do wędzenia bardziej nadają się ryby tłuste, będą bardziej soczyste.  

W Polsce za najlepszą rybę wędzoną uchodzi węgorz. Nie przestrasza nas nawet jego dość wygórowana cena, doceniamy jego walory smakowe. Na drugim miejscu jest łosoś, również uważany za rybę wykwintną. Trzecie miejsce zajmuje pstrąg. Tyle jeśli chodzi o walory smakowe. Natomiast najczęściej sięgamy po wędzoną makrelę, która jest powszechnie dostępna i dość tania.    

Ryby, również wędzone, są zdrowsze, jeśli pochodzą z morza, a nie z wód słodkich. To dlatego, że zawierają więcej cennych kwasów omega-3. Dlatego będąc nad morzem, sięgajmy po ryby bez wahania. 

Sprawdza się też zasada, że nie zawsze zdrowe znaczy smaczne. Popularna i tańsza makrela, jeśli chodzi o zdrowie, bije wędzonego węgorza na głowę. Zawiera dużo więcej zbawiennych kwasów omega-3, witamin oraz minerałów. Jeśli chodzi o zawartość kwasów omega-3, to królem ryb wędzonych jest łosoś. Dwie te ryby zjedzone w ciągu tygodnia całkowicie zaspokajają zapotrzebowanie na ten składnik. Podobnie sardynki są zdrowszymi wędzonymi rybami niż węgorz.  

Czasem jednak zasada “lepsze morskie niż słodkowodne" traci swoje zastosowanie. Tak jest w przypadku flądry, która ze względu na powierzchnię ciała, chłonie więcej szkodliwych składników z wody. Należy do nich na przykład trująca rtęć. 

Czytaj też: Siedem najzdrowszych ryb, które powinny się znaleźć w każdej diecie

Wartości odżywcze wędzonych ryb zależą od ich rodzaju. Dużo bardziej kaloryczne będą ryby tłuste, takie jak halibut, gromadnik czy węgorz. Ryby chude, takie jak dorsz, morszczuk czy mintaj mają dużo mniej kalorii. Tym samym są polecane osobom próbującym zrzucić zbędne kilogramy. Ryby, oprócz cennych kwasów tłuszczowych omega-3, są dobrym źródłem białka, witamin i minerałów. Zawierają witaminy z grupy B, D oraz C. Zasilają nasz organizm w jod, fosfor, żelazo i selen.  

Ryby wędzone, choć zdrowe, mogą w niektórych przypadkach zaszkodzić. Mają bardzo wysoką zawartość sodu, ponieważ proces wędzenia poprzedza solenie. Z tego powodu wędzonych ryb powinny unikać osoby cierpiące na nadciśnienie.  

Ryby tłuste, marynowane wędzone i puszkowane, w tym właśnie sardynki, makrele i śledzie, a także owoce morza, zawierają także duże ilości puryn, które powodują odkładanie się kryształków kwasu moczowego w stawach, co nasila objawy artretyzmu, czyli dny moczanowej, pacjenci na diecie ubogopurynowej muszą obejść się smakiem, a ryby - jeśli już je jedzą - wybierać świeże, nie wędzone. 

Innym powodem, z którego wędzona ryba może zaszkodzić, jest histamina. To bardzo alergiczny związek, którego nadmiar może spowodować nieodpowiednie reakcje organizmu. Wyglądają one na objawy zatrucia pokarmowego: biegunki, wymioty, gorączka, a nawet problemy z oddychaniem. Osobom z alergią lub nietolerancją histaminy ryba wędzona może zaszkodzić. 

CZYTAJ TAKŻE:

Nie tylko tran i ryby. Tu znajdziesz najwięcej kwasów omega-3

Przyjmujesz witaminy i mikroelementy? Trzymaj się tych zasad

Ustalono najlepszą godzinę na śniadanie i kolację. Poprawia metabolizm cukru