Fala mrozów zwiększa ryzyko odmrożeń. Pierwsze objawy już po kilkunastu minutach
Silny mróz, jaki panuje na oknami, a do tego wietrzna pogoda i wzmożona wilgotność powietrza sprawiają, że organizm – po wyjściu na zewnątrz – znajduje się w niebezpieczeństwie. Chociaż wydawać by się mogło, że zmarznięte ręce czy nogi to normalny objaw przy tak niskich temperaturach, to łatwo o odmrożenia, które niosą ze sobą poważne konsekwencje. Jak wygląda odmrożenie i kto jest szczególnie na nie narażony?
Do odmrożeń dochodzi na skutek działania niskiej temperatury na organizm, wysokiej wilgotności powietrza, a dodatkowym czynnikiem jest także wietrzna pogoda - to wszystko sprawia, że tkanki ludzkie narażone są na zaburzenie krążenia, a następnie uszkodzenie, a nawet martwicę.
Nie trzeba być alpinistą lub wyczynowo uprawiać sporty zimowe, by doszło do odmrożeń. Nawet kilka kwadransów na zimnie, w niewłaściwym obuwiu i odzieży mogą sprawić, że z powikłaniami obrażeń będziemy zmagać się przez kolejne miesiąca, a nawet lata.
Niska temperatura działająca na ciało przez krótki czas, lub umiarkowany chłód na który jesteśmy narażeni przez czas dłuży - tak samo mogą wywołać odmrożenia.
Panujące w tej chwili mrozy, kiedy temperatura spada 10 stopni poniżej zera i więcej, są zagrożeniem zarówno dla dzieci, dorosłych jak i osób starszych. Prowadzą do obkurczenia naczyń krwionośnych i zaburzeń w przewodnictwie nerwowym. Przepływ krwi ulega spowolnieniu, a w obrębie tkanek wystawionych na działanie mrozu, pojawiają się obrzęki.
Odmrożenia różnią się od siebie w zależności od tego, jakiemu zniszczeniu uległy tkanki. Dzieli się je podobnie, jak w przypadku oparzeń:
- odmrożenie I stopnia - początkowo pojawia się ból i szczypanie skóry. Z czasem naczynia krwionośne obkurczają się, by zminimalizować utratę ciepła i dochodzi do zblednięcia skóry oraz zaniku reakcji na bodźce bólowe. Po ogrzaniu skóry zaczyna ona nabierać różowego koloru, jest tkliwa i bolesna w dotyku. Jeśli na zimno narażone były części dystalne ciała, przez pewien czas może być ograniczona ruchomość palców u stóp i rąk;
- odmrożenie II stopnia - na uszkodzonej skórze pojawiają się pęcherze, a odmrożenie dotyczy wszystkich warstw skóry. Po ogrzaniu jej pęcherze stają się czerwone, zabarwione krwią i wraca czucie w uszkodzonych tkankach. Takie odmrożenie wymaga konsultacji z lekarzem, leczenie jest długie, a nawet po jego zakończeniu skóra w miejscu odmrożenia może pozostać zaróżowiona i wrażliwa na zmianę temperatury;
- odmrożenie III stopnia - dochodzi uszkodzenia tkanek podskórnych oraz zakrzepicy. Skóra staje się obrzęknięta, ciemnofioletowa lub szara, a zniszczeniu ulegają zakończenia nerwowe;
- odmrożenie IV stopnia - skóra jest obrzęknięta, brunatna lub czarna. Uszkodzeniu ulega skóra, tkanki podskórne, mięśnie, a zakrzepica naczyniowa jest nieodwracalna. Odmrożenia te wiążą się z koniecznością chirurgicznej ingerencji celem usunięcia martwych tkanek, lub amputacją kończyn.
Na odmrożenia najbardziej podatne są osoby cierpiące na zaburzenia krążenia. Chorzy na miażdżycę, cukrzycę czy chorobę niedokrwienną serca powinny szczególnie uważać w mroźne dni i ograniczyć ekspozycję na mróz.
Ponadto odmrożenia zagrażają osobom niepełnosprawnym, ograniczonym ruchowo, po złamaniach, u których krążenie może być spowolnione, a przez co o wiele łatwiej o utratę ciepła z organizmu. Osoby niedożywione i odwodnione są bardziej podatne na odmrożenia ze względy na słabe ukrwienie tkanek.
Zagrożone odmrożeniem są przede wszystkim osoby nadużywające alkoholu, po którym dochodzi do rozszerzenia naczyń krwionośnych, co z kolei przyspiesza utratę ciepła z organizmu. Dodatkowym ryzykiem w przypadku osób w stanie upojenia, jest zaśnięcie na zewnątrz, co w przypadku tak niskich temperatur, grozi zamarznięciem.
Kilkadziesiąt minut spędzonych na mrozie, bez odpowiedniego ubioru, może prowadzić prosto do odmrożenia, chociaż wydawać by się mogło, że to tylko wychłodzenie.
Wybierając się na zewnątrz w trakcie mrozu, należy pamiętać o odpowiednim, kilkuwarstwowym ubiorze, który musi być luźny i nieprzylegający do ciała.
Najważniejsze jest to, by skarpety i buty oraz rękawice nie uciskały skóry, ponieważ ograniczy to krążenie i szybciej doprowadzi do odmrożenia. Na uszkodzenie najbardziej narażone są tkanki przylegające do chrząstek i kości: nos, uszy, policzki, skóra na palcach rąk i nóg. Bez wątpienia miejsce te powinny być odpowiednio zabezpieczone przed utratą ciepła.
Miejsca odsłonięte na twarzy należy smarować specjalnymi kremami ochronnymi, odpowiednio tłustymi, bez nadmiaru wody.
Po powrocie do domu należy pozwolić na to, by skóra samoistnie ogrzewała się samą temperaturą otoczenia. Nie należy moczyć rąk ani stóp w gorącej wodzie, ponieważ duża różnica temperatur może spowodować głębsze uszkodzenie w tkankach.
Przemarzniętych części ciała nie należy pocierać ani rozmasowywać, ponieważ może to spowodować mechaniczne uszkodzenie skóry. Jeśli po ogrzaniu na skórze pojawiają się pęcherze - pod żadnym pozorem nie należy ich przekłuwać. Należy unikać spożywania od razu gorących napojów, a tym bardziej alkoholu.
Jeśli na skórze pojawiają się czerwone plamy z białymi odbarwieniami, pęcherze, pojawia się ograniczenie w ruchomości - należy pilnie skontaktować się lekarzem lub udać do najbliższego SOR-u.
Źródła:
Dr n. med. Adriana Polańska, Odmrożenia (odmroziny), Medycyna Praktyczna, https://www.mp.pl/pacjent/dermatologia/choroby/chorobyskory/171054,odmrozenia-odmroziny [dostęp z dn. 09.01.2024];
Dr n. med. J. Jędrys, dr n. med. A. Chrapusta, Krótki zarys postępowania w odmrożeniach, Mp.pl, 10.03.2016.
CZYTAJ TAKŻE:
Wychłodzenie i wyziębienie - jak postępować?
Spadek odporności poznasz po śluzówkach, skórze i kondycji serca. Sygnały także z jelit
To złodzieje odporności. Nie jedz i nie pij, bo organizm słabnie