Kalendarz adwentowy dla zdrowia
Wykonaj codziennie jedną małą rzecz dla swojego organizmu. Do wigilii zasiądziesz zdrowszy, a w nowy rok wejdziesz z dobrymi nawykami profilaktycznymi i lepszą odpornością. Podejmujesz wyzwanie kalendarza adwentowego dla zdrowia?
Zdrowe odliczanie do świąt zacznij o tego, na co nigdy nie masz czasu. Zadzwoń do swojego lekarza pierwszego kontaktu i umów się badania profilaktyczne krwi i moczu, które powinniśmy wykonywać co najmniej raz w roku. Nieodpłatnie przysługują one każdemu ubezpieczonemu w ramach NFZ. Prywatne placówki ochrony zdrowia zachęcają wręcz swoich pacjentów, by podobnie jak kontrolują stan swojego samochodu, co roku wykonywali przegląd swojego stanu zdrowia. Do najważniejszych badań, które wykonywane regularnie pozwalają wykryć wiele chorób już na wczesnym etapie, należą: morfologia krwi, OB i CRP, badanie poziomu cholesterolu (lipidogram), próby wątrobowe (ASPAT i ALAT), badanie hormonów tarczycy (TSH, fT3 i fT4), a także badanie serca EKG, badanie moczu oraz cytologia (u kobiet).
Jeśli skończyłeś 40 lat, przysługuje ci pakiet badań "profilaktyka 40 plus".
Cukrzyca nie boli i naprawdę długo nie daje o sobie znać. Rozwija się latami po cichu, by potem zaatakować z wielką mocą. A czy ty wiesz, ile wynosi twoja glikemia na czczo, a ile po zjedzeniu posiłku? Kiedy ostatni raz badałeś poziom cukru we krwi? I ile cukru spożywasz każdego dnia? Także tego ukrytego w gotowych daniach, jogurtach, sosach czy zupach? Przecukrzenie w diecie współczesnego człowieka wywołało jedną z najgroźniejszych niezakaźnych epidemii naszych czasów - epidemię cukrzycy typu 2. Choroba ta każdego roku zbiera coraz większe, śmiertelne żniwo, i jest jedną z głównych przyczyn śmierci z powodów tzw. chorób towarzyszących w przebiegu zakażenia Sars-COV-2.
O nadciśnieniu zwykle chorzy dowiadują się dopiero wtedy, gdy jest zdecydowanie za późno. Wszystko dlatego, że podwyższone ciśnienie nie daje żadnych objawów, ale powoduje ciągły wzmożony nacisk na ściany żył i tętnic, doprowadzając z czasem do nieodwracalnych uszkodzeń wielonarządowych. Nierzadko - nieleczone nadciśnienie prowadzi do wylewu. Z okazji zbliżających się świąt zrób sobie prezent i skontroluj ciśnienie krwi. Nie masz ciśnieniomierza? Kup go sobie pod choinkę, ale pamiętaj też, że urządzenie dostępne jest w każdej aptece lub przychodni. O pomiar ciśnienia upomnij się również podczas każdej wizyty u lekarza pierwszego kontaktu.
Za nami październik - miesiąc świadomości raka piersi, i listopad - miesiąc świadomości raka prostaty. A tak z ręką na sercu, czy ty zbadałaś/zbadałeś swoje ciało pod kątem ewentualnych zmian i narośli (samobadanie ma wielkie znaczenie w diagnostyce raka piersi i raka jąder)? Lub czy umówiłaś/umówiłeś się na badanie kontrolne do ginekologa lub urologa? To, co łączy nowotwory męskie i kobiece, to bardzo wysoka umieralność ze względu na zbyt późne wykrycie zmian. Jest też i dobra wiadomość - wspomniane rodzaje raka, wcześnie zdiagnozowane, są w dużej mierze uleczalne. Jeszcze nie jest za późno. Zbadaj się przed świętami.
To praktyczna i ekonomiczna rada. Terminy do stomatologów są zwykle bardzo odległe. Jeśli zadzwonisz dziś, na wizytę poczekasz minimum do początku przyszłego roku. Żeby więc przyspieszyć nieco leczenie - nie odkładaj tego w nieskończoność, i już teraz ustaw się w kolejce do dentysty. Pandemia sprawiła, że w znacznie mniejszym stopniu niż przed laty, kontrolujemy stan zębów. Przypominamy: profilaktyka wychodzi znacznie taniej, niż leczenie kanałowe lub nowe zęby.
Nawet 150 tys. Polaków nie wie, że ma wirusa HCV. Kiedyś łatwo było go złapać w gabinetach tatuażu, u kosmetyczki czy nawet w szpitalu, a objawów latami nie daje on żadnych. Gdy jednak wirus zniszczy wątrobę, zmian tych nie będzie się już dało odwrócić. HCV jest przyczyną rozwoju m.in. wirusowego zapalenia wątroby, raka wątrobowo-komórkowego i marskości wątroby. By dowiedzieć się, czy jesteś nosicielem, wystarczy jedno proste badanie z krwi.
Niby wszyscy to wiedzą, a jednak. Tu drink, tam wino, tu małe piwko do obiadu. Pijemy z przyzwyczajenia albo z nudów. Pijemy, bo inni też piją. W pandemii zaczęliśmy pić częściej i więcej. Osoby pijące tłumaczą, że nie są to duże dawki alkoholu, raptem kieliszek lub dwa, bo i okazji do picia mniej niż kiedyś, ale właśnie takie codzienne, pozornie nieszkodliwe picie prowadzi do uzależniania. Mało tego - alkohol tuczy, zaburza metabolizm, niszczy wątrobę i powoduje raka. Wytrzymasz do świąt, bez nawet jednego drinka? Wykorzystaj ten czas na oczyszczenie organizmu z toksyn alkoholowych i daj mu czas na regenerację.
Już najwyższy czas by w wielkim słoju zalać wodą z solą kawałki obranych, surowych buraków i parę ząbków czosnku. Po kilku dniach otrzymasz prawdziwy skarb - zakwas buraczany, poprawiający odporność, usprawniający pracę serca i jelit. Za niespełna trzy tygodnie mocno ukiszony zakwas buraczany (jeśli tylko nie wypijesz go całego) będzie podstawą doskonałego domowego barszczu wigilijnego. Zakwas buraczany, podobnie jak wszystkie kiszonki, to o tej porze roku najlepsze źródło naturalnych probiotyków i witaminy C. Bardziej szczegółowo prozdrowotne działanie kiszonek wyjaśniamy TUTAJ.
Jesienią i zimą, gdy brak nam dostępu do naturalnego światła słonecznego, nasz organizm jeszcze bardziej niż zwykle potrzebuje suplementacji witaminy D3. Jej niedobory prowadzą m.in. do spadku odporności, uczucia zmęczenia, osłabienia, bólu w kościach. Nie wolno jednak łykać witaminy D, bez wcześniejszego sprawdzenia, jaka dawka będzie odpowiednia dla twojego wieku i wagi. O tym, ile witaminy D3 naprawdę potrzebujemy jesienią i zimą, piszemy TUTAJ.
Niebieskie światło emitowane przez smartfony, komputery i tablety negatywnie wpływają na nasz mózg, zaburzając naturalny rytm dnia i nocy. Ansomnia, czyli bezsenność, jest już chorobą cywilizacyjną. Źle śpimy m.in. przez szybkie tempo życia i stres, ale także - przez bezsensowne gapienie się na telefony przed zaśnięciem. Gdy wreszcie zasypiamy - śpimy płycej i mniej spokojnie, co z kolei przyczynia się do rozregulowania gospodarki hormonalnej, przybierania na wadze i sprzyja występowaniu depresji. Kiedy więc, jeśli nie przed świętami, wylogować się i odpocząć naprawdę?
Nie ma mowy o zdrowym śnie, kiedy w twojej sypialni jest gorąc i zaduch. W nocy, aby zdrowo się zregenerować, powinniśmy przebywać w nieco niższej temperaturze, niż ta, w jakiej jesteśmy cały dzień. Optymalną temperatura do snu jest 19 stopni Celsjusza, i nawet obecność małych dzieci nie powinna być wymówką do spania w warunkach tropikalnych. Przed pójściem spać skręć więc kaloryfery, co najmniej o połowę skali.
Pierwsze zalecenie każdego pediatry, gdy dzieci chorują na katar lub kaszel, brzmi: "Proszę zadbać o nawilżenie powietrza i inhalować dziecko roztworem soli fizjologicznej". Pamiętaj, że to, co działa na małe nosy i gardło, działa także u dorosłych. Przesuszone i nagrzane kaloryferami powietrze w mieszkaniach sprzyja wysuszaniu śluzówki nosa i gardła, co z kolei powoduje, że łatwiej złapać przeziębienie, grypę lub inną sezonową infekcję. Żeby nawilżyć powietrze najprościej jest położyć na noc mokre ręczniki na kaloryfery, ale najskuteczniej - jest zainwestować w nawilżacz powietrza.
Smog i zanieczyszczenie powietrza nie jest jedynie problemem dużych miast. Polska niechlubnie wiedzie prym w Europie, jako kraj z fatalną jakością powietrza. Przewlekłe oddychanie zanieczyszczonym powietrzem powoduje problemy ze strony układu oddechowego i choroby serca, jest też przyczyną pojawia się astmy i alergii. Najgorzej smog znoszą dzieci i osoby starsze. Bez oczyszcza powietrza więc ani rusz, jeśli ktoś z domowników choruje przewlekle lub ma osłabioną odporność. Przeczytaj więcej, dlaczego smog jest taki groźny dla zdrowia.
Zwyrodnienie odcinka szyjnego kręgosłupa to bardzo częste powikłanie długotrwałej pracy siedzącej przy komputerze ze zbyt nisko ustawionym monitorem, lub godzin spędzonych z głową zwieszoną nad smartfonem. Efektem tego jest nie tylko szpecący garb i wady postawy, ale także inne dolegliwości: bóle głowy, migreny, przykurcze mięśni, a nawet rozdrażnienie. Uniknij tego - dziś świadomie unieś głowę wyżej i skontroluj sposób, w jaki pracujesz.
Większość ludzi nie wie, jaką ma grupę krwi. Albo tego nigdy nie badali, albo nie przywiązali wagi do wyniku. Tymczasem znajomość swojej grupy krwi ratuje życie - więc warto to sprawdzić i zapamiętać. Można też zafundować sobie specjalną opaskę, informująca o tym, jaką grupę krwi posiadasz. Warto też na to samo namówić rodzinę. Dla bezpieczeństwa.
Podczas pandemii COVID-19 furorę robią pulsoksymetry, urządzenia, które nawet w domowych warunkach pozwalają sprawdzić saturację, czy najprościej mówiąc - nasycenie krwi tlenem. Prawidłowa saturacja to ważny wskaźnik zdrowia. Warto wiec mieć pulsoksymetr w domu, można też sprezentować go pod choinkę komuś z rodziny.
Polacy jedzą za mało produktów pełnoziarnistych i warzyw, a za dużo mięsa, ziemniaków i nabiału. Tak wynika z badania Global Burden of Diseases Study, w którym poddano analizie wszelkie czynniki, które odbierają ludziom w konkretnych krajach najwięcej lat życia w zdrowiu. Nasze grzechy główne to za mało pełnego ziarna i warzyw w diecie, a za dużo soli, mięsa i przetworów mięsnych oraz cukru. Nie wiesz, jakie są prawidłowe zalecane proporcje składników odżywczych, gubisz się w tabelach i licznikach kalorii? Zerknij na swój talerz i postaraj się zastosować następującą regułę: niech pół talerza zajmą warzywa, ćwierć talerza - produkty węglowodanowe z pełnego przemiału (np. razowy chleb lub kasza gryczana), a pozostałą ćwiartkę talerza zarezerwuj na białko. Więcej o proporcjach Talerza Zdrowego Żywienia piszemy TUTAJ.
Dla bezpieczeństwa swojego, swoich bliskich i z troski o środowisko naturalne, przejrzyj dokładnie swoją domową apteczkę. Wszelkie leki i suplementy, które są przeterminowane lub dawno otwarte (pamiętaj, że maści, syropy i krople, które są napoczęte, nadają się do użytku tylko przez bardzo krótki czas po otwarciu) oddaj do najbliższej apteki. To jedyny sposób, by uniknąć zatrucia starymi lekami i zanieczyszczenia wód gruntowych substancjami chemicznymi. Nigdy nie wyrzucaj starych lekarstw do śmieci.
W ramach przedświątecznej dobroczynności, która absolutnie nic nie kosztuje, dołącz do drużyny szpiku. Zgłoś się telefonicznie lub przez stronę internetową www.dkms.pl. Jedyne co będziesz musiał zrobić, to pobrać próbkę śliny za pomocą specjalnego patyczka, który zostanie ci przysłany pocztą, a następnie odesłać go wraz z formularzem zgłoszeniowym. Trafisz w ten sposób do bazy potencjalnych dawców szpiku. Kto wie, być może kiedyś będziesz mógł uratować komuś życie.
W przedświątecznym natłoku przygotowań trudno o znalezienie chwili na relaks, ale pomyśl o tym, jak o zaleceniu od lekarza. Spacer pomoże na nadciśnienie i usprawni pracę jelit, czytanie książki cię wyciszy, długa kąpiel z olejkami do aromaterapii pomogą na bóle mięśniowe i złagodzą napięcia. Być może od dawna planowałeś umówić się na masaż do fizjoterapeuty lub zacząć uprawiać sport? To jest ten moment - zrób dziś coś tylko dla siebie, albo zaplanuj na to czas w kalendarzu.
W szale przedświątecznych zakupów nie zapomnij o pandemii. Zatrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa to nasza wspólna odpowiedzialność. Jeśli więc możesz - zostań w domu. A gdy już wyjdziesz - noś maseczkę nałożoną prawidłowo na usta i nos. Zasada DDM - dystans, dezynfekcja, maseczka - nie przestaje obwiązywać z okazji świąt.
Szczepionkę na COVID-19 i sezonową odmianę grypy możesz przyjąć jednocześnie. - Szczepienia się nie wykluczają. Mogą zostać przyjęte jednocześnie, w tym samym dniu, tylko trzeba szczepić w dwa różne miejsca. U części pacjentów mogą wystąpić objawy niepożądane, dlatego można również rozdzielać przyjęcie dawek, ale nie odczekując kilku tygodni, tylko kilka dni. Październik, listopad i grudzień to jest świetny czas na szczepienia przeciw grypie - powiedział Interii Zdrowie prof. Adam Antczak (cały artykuł przeczytasz TUTAJ). Eksperci są zgodni, że szczepienia to bezpieczny i skuteczny sposób na zmniejszenie liczby zachorowań i ograniczenie śmiertelności w wyniku zakażenia Sars-COV-2 i grypę. Zrób to więc, jeśli nie da siebie, to dla innych - by nie blokować miejsc w szpitalach i wspólnie jak najszybciej zakończyć tę pandemię. Tego wszyscy będziemy sobie przecież życzyć przy świątecznym stole.
Święta to czas, gdy paradoksalnie najbardziej się stresujemy. Zrób wyjątek od tej reguły i zarządź bezstresowe święta. Odpuść mycie okien i sprzątnie, nie próbuj zrobić wszystkiego, jeśli będzie o jedno danie mniej, naprawdę nikt nie będzie głodny. Skup się na tym, by zamiast perfekcyjnie wysprzątanego mieszkania, lub największego prezentu pod choinką, twoi bliscy dostali wspólny spokojny czas.
Życzymy zdrowych przygotowań do świąt.
Czytaj także: