Sygnały od ciała, że serce traci wydolność. Przybywa chorych po trzydziestce
Niewydolność serca to choroba postępująca i nieuleczalna, która prowadzi do znacznego pogorszenia jakości życia pacjenta, pogorszenia jego ogólnego zdrowia, aż w końcu do śmierci. Choroba najczęściej dotyka osoby po 65. roku życia, jednak kardiolodzy zwracają uwagę na niepokojące zjawisko, jakim jest duży odsetek przybywających pacjentów już po 30. roku życia. Skąd bierze się niewydolność serca i dlaczego chorują coraz młodsi?
Co roku przybywa chorych z potwierdzoną niewydolnością serca, z czego prawie 150 tys. Polaków choruje na jej ostrą postać. To właśnie problemy kardiologiczne są najczęstszą przyczyną zgonów i szacuje się, że co roku z powodu niewydolności serca umiera aż 60 tys. osób, a na zawał mięśnia sercowego ponad 15 tys. osób.
Rozwój medycyny, innowacyjne operacje oraz leki najnowszej generacji sprawiły, że pacjenci z rozpoznaną chorobą serca żyją dłużej, zachowując dobry komfort życia. Niemniej jednak niewydolność serca jest chorobą postępującą, prowadzącą do przedwczesnego zgonu.
W ujęciu globalnym, niewydolność serca dotyczy przede wszystkim osób po 65. roku życia i jest związana z postępującą chorobą wieńcową, przebytym zawale mięśnia sercowego czy nadciśnieniem tętniczym. Pacjentów przybywa, a w grupie chorych na niewydolność serca pojawiają się coraz młodsi.
Przyczyną chorób serca u osób w trzeciej, czwartej czy piątej dekadzie życia, oprócz niezdrowego stylu życia czy predyspozycji genetycznych, są przebyte infekcje.
Do jednej z najczęstszych przyczyn niewydolności serca u młodych osób zalicza się kardiomiopatię rozstrzeniową. Jest to choroba charakteryzująca się poszerzeniem prawej lub lewej komory serca z upośledzeniem czynności skurczowej mięśnia. Dochodzi do rozciągnięcia włókien mięśnia sercowego i ścieńczenia ścian komór.
Kardiomiopatia najczęściej stwierdzana jest u osób z predyspozycjami genetycznymi, u których choroba występowała rodzinnie. Nie oznacza to jednak, że tylko osoby z mutacją genetyczną chorują.
Na kardiomiopatię rozstrzeniową wpływają czynniki środowiskowe oraz styl życia pacjentów. Czynnikami, które mogą wywołać chorobę są:
- nadużywanie alkoholu,
- zaburzenia metaboliczne,
- nadciśnienie tętnicze,
- zakażenia wirusowe,
- choroby tkanki łącznej.
Ponadto kardiomiopatia może dotyczyć osób chorujących na nadczynność tarczycy, zwłaszcza u tych, którzy nie poddają się farmakoterapii. Oprócz tego na chorobę serca narażone są kobiety w ciąży, u których może dojść do rozciągnięcia włókien sercowych w III trymestrze ciąży lub po porodzie.
Rozwijająca się kardiomiopatia rozstrzeniowa przez długi czas może nie dawać objawów, ponieważ organizm wypracowuje sobie mechanizmy obronne oraz adaptuje się do "nowej" pracy mięśnia sercowego.
Niepokojące są jednak nawracające zawroty głowy oraz uczucie kołatania serca. Należy zwrócić również uwagę na mniejszą tolerancję wysiłku fizycznego oraz pojawiające się obrzęki, zwłaszcza kończyn dolnych, które świadczą o rozwijającej się niewydolności serca.
Za czynnik prowadzący do niewydolności mięśnia sercowego kardiolodzy podają infekcje wirusowe i bakteryjne. Wirus opryszczki, HIV, różyczka, a także gruźlica czy ogólnoustrojowe zakażenia bakteryjne przyczyniają się do rozwoju kardiomiopatii rozstrzeniowej.
Do kardiomiopatii może dojść również po zakażeniu wirusem grypy, który doprowadził do zapalenia mięśnia sercowego. Po infekcji pacjent dłużej powraca do sprawności fizycznej przed chorobą, zauważając tym samym zmniejszenie ogólnej wydolności. Te nieustępujące objawy powinny być absolutnym wskazaniem do wizyty u lekarza rodzinnego lub kardiologa.
W przypadku kardiomiopatii rozstrzeniowej jedyną stuprocentową metodą leczenia jest przeszczep serca. Działania lecznicze mają na celu zatrzymać rozwój choroby i poprawić wydolność serca u chorych. W tym celu stosuje się leki obniżające ciśnienie tętnicze krwi, leki antyarytmiczne oraz przeciwzakrzepowe.
W zaawansowanym stadium choroby, z towarzyszącymi zaburzeniami rytmu serca zagrażającymi życiu, pacjentom wszczepia się kardiowertery-defibrylatory lub wykonuje zabieg naprawczy zastawek serca.
Pacjenci z potwierdzoną niewydolnością serca, by zatrzymać rozwój choroby, bezwzględnie powinni stronić od używek typu papierosy i alkohol i całkowicie zmienić swój tryb życia. Zalecana jest dieta przeznaczona dla osób z chorobami serca, umiarkowana aktywność fizyczna oraz prawidłowa higiena snu.
Zmiany te powinny zostać wprowadzone w życie nie tylko okresowo, ale na zawsze, nawet jeśli choroba dotyczy 20. czy 30-latków.
CZYTAJ TAKŻE:
Masz 60 minut, żeby zareagować. Dlaczego w zawale kluczowa jest pierwsza godzina?
Mniejsze ryzyko zawału serca i udaru mózgu. Takie ciśnienie jest najlepsze
Choruje ponad 10 mln Polaków. Bezobjawowo rujnuje kolejno: serce, nerki i mózg