Śliwki wzmacniają żyły i wymiatają złogi z jelit. Idealne owoce dla nadciśnieniowców
Śliwki są jednym z najbardziej niedocenianych letnich owoców. A przecież to źródło wielu wartościowych witamin, kwasów organicznych i pektyn, które pozytywnie wpływają na metabolizm po 40-tce. Na przewód pokarmowy działają jak naturalna miotełka, a to dopiero początek powodów, dla których warto włączyć je do codziennej diety. Wyjaśniamy, jakie właściwości mają świeże śliwki, ile mają kalorii oraz ile śliwek można zjeść dziennie, aby zachować dobre zdrowie.
Świeże śliwki zawierają liczne witaminy m.in.: witaminę C, A, E czy B6, a także mnóstwo cennych składników odżywczych, na czele ze wspierającym pamięć magnezem i potasem, które są niezbędne dla zachowania równowagi gospodarki kwasowo-zasadowej i wodnej organizmu.
Owoce te dostarczają również wapnia i fosforu, które są budulcem naszych zębów i kości. Zawierają także błonnik, beta-karoten i liczne antyoksydanty. W ich składzie znajdziemy mangan, jod, sód, żelazo, cynk czy miedź.
Świeże śliwki bogate są w potas, który ma działanie obniżające ciśnienie tętnicze krwi, dlatego są zalecane osobom chorującym na nadciśnienie.
W związku z zawartością błonnika, pektyn oraz przeciwutleniaczy owoce te można spożywać w prewencji raka jelita grubego. Zaleca się sięgać po nie również przy zaparciach i w celu poprawy stanu mikroflory jelitowej.
Wykazano, że jedząc śliwki, poprawiamy naszą odporność, redukujemy poziom złego cholesterolu we krwi, a także zapobiegamy miażdżycy tętnic.
Jedzenie śliwek zaleca się osobom, które mają problemy ze skórą naczynkową. Śliwki, dzięki zawartości witaminy C oraz K, wzmacniają ściany naczyń krwionośnych i zapobiegają tzw. pajączkom na nogach czy twarzy, a także żylakom.
Jeżeli chodzi o to, ile kalorii mają świeże śliwki, to osoby na diecie redukcyjnej mogą spać spokojnie. To wartościowa przekąska, która zawiera zaledwie 46,0 kcal w 100 g produktu, podczas gdy ich suszone odpowiedniki mają ich aż 240 w 100 g. Po przetworzeniu owoce stają się więc małą bombą kaloryczną, dlatego pod taką postacią nie należy z nimi przesadzać.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, ile śliwek można zjeść dziennie. Zależy to bowiem od indywidualnych preferencji, uwarunkowań organizmu oraz czynników takich jak: wiek, płeć, stan zdrowia i poziom aktywności fizycznej. Na pewno nie należy przesadzać z ilością spożywanych owoców, aby nie wywołać przykrych dolegliwości ze strony układu pokarmowego, ponieważ po przejedzeniu najczęściej pojawiają się bóle brzucha, wzdęcia czy biegunki.
Świeże śliwki zawierają sporo błonnika i innych wartościowych makroelementów, więc po spożyciu mogą zaspokoić niewielki głód na dłuższy czas. Trzeba jednak pamiętać, że są również źródłem cukrów prostych, które w owocach występują pod postacią fruktozy, glukozy i sacharozy. Zazwyczaj zaleca się więc, aby zjadać ich maksymalnie garść na dobę, czyli nie więcej, niż 5-6 świeżych śliwek dziennie.
Świeże śliwki w 85 procentach składają się z wody, a to oznacza, że mogą wykazywać one działanie moczopędne. Regularne spożywanie tych owoców może więc przyczyniać się do oczyszczenia organizmu z toksyn oraz groźnych szczawianów.
Zdania na temat tego, czy śliwki są ciężkostrawne, są podzielone. Zawierają one pektyny i cenny błonnik pokarmowy, który pozytywnie wpływa na metabolizm. Jednak zjedzenie ich w dużych ilościach na pewno może przyczyniać się do problemów z trawieniem.
A kto nie powinien jeść śliwek? Przede wszystkim osoby, które zmagają się z zespołem jelita drażliwego, problemami z wątrobą lub trzustką. Wspomnieliśmy również o dużej zawartości cukru w tych owocach i to właśnie z tego powodu częste spożywanie dużych ilości śliwek nie jest zalecane osobom zmagającym się z cukrzycą, otyłością czy nadwagą.
Świeżych śliwek nie należy popijać napojami gazowanymi ani mlekiem. Takie połączenie może sprawić, że dopadnie nas ostry ból brzucha. Jeżeli zaś chodzi o same pokarmy, to na zakazanej liście są wszelkie produkty o właściwościach przeczyszczających, które zawierają dużą ilość błonnika pokarmowego lub pektyn.
Świeże śliwki nie powinny być spożywane w połączeniu z pomidorami, fasolą, cukinią czy selerem. Najprawdopodobniej nie będzie dla nas korzystne również łączenie ich z tłustymi mięsami czy smalcem.
Należy również zwrócić uwagę na porę spożywania tych owoców. Nigdy nie powinno się tego robić tuż po sytym posiłku (np. po obiedzie) i nie później, niż na trzy godziny przed snem. Może to bowiem doprowadzić do poważnych problemów z układem trawiennym, które uniemożliwią spokojny sen.
Czytaj również:
Metabolizm to nie tylko trawienie. Po tym rozpoznasz choroby metaboliczne organizmu
Wystarczy pół szklanki dziennie. Ta mikstura przeniesie działanie jelit na wyższy poziom
Marynowane śliwki na ostro. Są wręcz idealne do mięs
Zobacz także:
