Lecznicza pleśń, czyli o penicylinie. Zmieniła oblicze medycyny
Historia penicyliny sięga czasów starożytnego Egiptu i Grecji, jednak tak naprawdę na szeroką skalę wykorzystywana jest od zaledwie stu lat. Rosnącym problemem jest oporność bakterii na tę grupę antybiotyków. Jakie są właściwości penicyliny? Kiedy powinno się ją stosować i czego spodziewać się w trakcie terapii? Wyjaśniamy.
Właściwości bakteriobójcze substancji produkowanych przez pleśnie były znane już w starożytnym Egipcie i Grecji. Co ciekawe, w XVII wieku, na dawnych ziemiach polskich, mieszano zwilżony chleb z sieciami pajęczymi zawierającymi przetrwalniki grzybów pleśniowych. W ten sposób tworzono maść, którą nakładano na rany, aby wesprzeć proces gojenia. Jednak prawdziwy przełom nastąpił w XX wieku, a dokładnie we wrześniu 1928 roku.
Wtedy to Alexander Fleming, brytyjski naukowiec, potwierdził przy pomocy prostego eksperymentu, że gatunek pleśni Penicillium rubens wytwarza substancję, która ma właściwości bakteriobójcze. Zanim jednak zdołano ją wyizolować i rozpocząć produkcję na większą skalę, minęło kolejnych 17 lat. Od tamtej pory penicylina stała się niezwykle popularnym lekiem, szeroko wykorzystywanym do leczenia różnorodnych zakażeń na całym świecie. Niestety jej zastosowanie znacznie ograniczył szybki rozwój oporności na nią wielu bakterii.
Penicylina działa poprzez blokowanie syntezy ściany komórkowej bakterii. Łączy się z enzymami bakteryjnymi - transpeptydazami, które uczestniczą w tym procesie, dzięki czemu tracą one swoją aktywność. W ten sposób zewnętrzna ściana ochronna patogenu ulega osłabieniu, zwiększa się jej przepuszczalność i w efekcie komórka bakteryjna ginie. Penicyliny są najskuteczniejsze wobec bakterii Gram-dodatnich, czyli takich, które mają grubą ścianę komórkową i nie są otoczone z zewnątrz dodatkową błoną. Do tej grupy zalicza się m.in. gronkowce czy paciorkowce.
Obecnie penicyliny są antybiotykami szeroko wykorzystywanymi w leczeniu zakażeń spowodowanych paciorkowcami. Są to np. dość często występujące zapalenia migdałków podniebiennych, ucha środkowego i płonica, zwykle pojawiająca się u dzieci.
Penicyliny, szczególnie w postaci roztworu do wstrzyknięcia dożylnego, są również stosowane w leczeniu cięższych, układowych zakażeń, np. zapalenia płuc, mięśnia sercowego, osierdzia i uogólnionej sepsy. Są na nie wrażliwe również bakterie wywołujące kiłę, boreliozę, rzeżączkę, tężec, błonicę, listeriozę i różycę.
Penicylina jest antybiotykiem, który rzadko może wywoływać ciężkie reakcje nadwrażliwości, od wysypek i obrzęków po potencjalnie śmiertelny wstrząs anafilaktyczny. Z tego względu jest przeciwwskazana u osób, u których wcześniej wystąpiła taka odpowiedź na tę grupę leków. W trakcie stosowania powinny uważać szczególnie osoby z licznymi alergiami lub astmą, ponieważ to one są najbardziej podatne na wystąpienie nadwrażliwości na penicylinę. U pacjentów starszych, z niewydolnością nerek, wątroby lub serca, może być konieczna modyfikacja i zmniejszenie dawki, ponieważ lek ten może pogarszać czynność tych narządów.
Po zastosowaniu penicyliny u pacjentów mogą pojawić się objawy, które są związane z reakcją układu immunologicznego na toksynę uwalnianą z rozpadających się bakterii. Jest to tzw. reakcja Jarischa-Herxheimera, która rozpoczyna się już po 60-90 minutach od podania pierwszej dawki leku. Objawia się gorączką, bólem głowy, mięśni i uczuciem ogólnego rozbicia. Najczęściej występuje u pacjentów leczonych penicyliną z powodu kiły i zwykle mija samoistnie po ok. 24 godzinach, nie pozostawiając trwałych powikłań.
Penicylina może wchodzić w interakcje z niektórymi lekami, dlatego przed jej zastosowaniem zawsze poinformuj swojego lekarza o środkach, które przyjmujesz na stałe. Nie powinno się jej stosować jednocześnie z probenecydem - lekiem często wykorzystywanym w leczeniu dny moczanowej. Zmniejsza on wydalanie penicyliny przez nerki, co może prowadzić do niebezpiecznej akumulacji leku w organizmie i rozwoju objawów przedawkowania.
Dodatkowo penicylina nie powinna być przyjmowana jednocześnie z niektórymi antybiotykami, ponieważ mogą one zmniejszyć jej skuteczność. Może ona również zmniejszać skuteczność doustnej antykoncepcji hormonalnej. Kobiety ją przyjmujące powinny więc w trakcie leczenia zabezpieczać się dodatkowo w inny sposób, np. prezerwatywą.
Penicyliny są zwykle lekami dobrze tolerowanymi przez pacjentów. Jednak jak każdy lek mogą wywoływać skutki uboczne. Najczęściej po ich spożyciu pojawiają się objawy ze strony przewodu pokarmowego takie jak biegunka, nudności czy wymioty. Może też dojść do reakcji alergicznych, np. rozwoju wysypki na skórze, obrzęku twarzy i języka, a nawet wstrząsu anafilaktycznego. Do rzadszych skutków ubocznych zalicza się zaburzenia w składzie krwi (zbyt niska liczba krwinek białych, płytek krwi), gorączkę, bóle mięśni i stawów.
Na samym początku penicyliny były bardzo skutecznymi antybiotykami działającymi na szereg różnorodnych bakterii. Niestety, bardzo powszechne ich stosowanie doprowadziło do rozwoju oporności wielu patogenów na tę grupę antybiotyków. Bakterie uzyskują ją głównie dzięki wytwarzaniu penicylinaz - enzymów rozkładających penicylinę. Z tego względu obecnie część penicylin stosuje się jednocześnie ze związkami zapobiegającymi niszczeniu penicyliny (m.in. kwas klawulanowy czy tazobaktam). Pomaga to zwiększyć skuteczność terapii w momencie zakażenia szczepem bakterii opornych na samą penicylinę.
CZYTAJ TAKŻE:
Tych leków nie łącz ze sobą. Działanie będzie odwrotne do zamierzonego
Globalne skutki oporności na antybiotyki. Lekarze mają fatalne wieści