Tykająca bomba. Uważaj na tętniaka aorty
Tętniaki aorty to wbrew pozorom częsty problem, który dotyka od 2 do nawet 12 proc. społeczeństwa. Początkowo, gdy są małe, zwykle nie dają żadnych objawów. Z tego powodu u większości osób wykrywa się je zupełnie przypadkowo. Jeśli jednak pękną, stanowią poważne zagrożenie dla życia i mogą być przyczyną śmiertelnego krwotoku. Jakie są przyczyny rozwoju tętniaków? W jaki sposób można je zdiagnozować i leczyć?
Tętniaki są to poszerzenia ściany naczyń krwionośnych, które najczęściej powstają w tętnicach, bardzo rzadko w żyłach. W przypadku aorty o tętniaku mówi się, jeśli poszerzenie jest większe niż połowa średnicy całego naczynia. Tętniak aorty ma najczęściej wrzecionowaty kształt i może się lokalizować praktycznie w każdym jej odcinku. Zwykle jednak do ich rozwoju dochodzi najczęściej w obrębie aorty brzusznej. Dzieje się tak, ponieważ w tej części ściana naczynia jest uboższa we włókna, które zapewniają mu elastyczność. Przez to jest bardziej podatna na rozciąganie i rozwój tętniaków.
Przyczyn rozwoju tętniaka aorty może być wiele, jednak u zdecydowanej większości osób pojawia się w efekcie osłabienia naczynia przez blaszkę miażdżycową. Odkładające się w ścianie aorty złogi cholesterolu zmniejszają jej elastyczność, co w połączeniu z dużym ciśnieniem przepływającej krwi sprzyja zwiększaniu jej średnicy.
Do innych rzadszych przyczyn tętniaków zalicza się wrodzone zespoły genetyczne, w których pojawiają się defekty w budowie kolagenu i tkanki łącznej, np. zespół Marfana czy Ehlersa-Danlosa. Sprzyjają im także autoimmunologiczne choroby zapalne tętnic (np. olbrzymiokomórkowe zapalenie tętnic, choroba Takayasu), a także infekcje i uogólnione zakażenia.
Jako, że najczęstszą przyczyną rozwoju tętniaków w obrębie aorty jest miażdżyca, to na ich rozwój najbardziej narażone są osoby jedzące na co dzień wiele tłustych i przetworzonych potraw, a także nie dbające o odpowiedni poziom aktywności fizycznej. Na rozwój tętniaków ma także wpływ palenie papierosów, picie alkoholu i nadciśnienie tętnicze. Zwiększone ryzyko mają również osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi i mające już zdiagnozowane choroby naczyń na tle miażdżycowym. Są to np. choroba niedokrwienna serca czy miażdżyca tętnic obwodowych.
Większość tętniaków aorty początkowo nie daje żadnych objawów. Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nic się nie dzieje - w poszerzonej części naczynia gromadzi się krew, która łatwo krzepnie. Taki skrzep może być źródłem zatoru, blokującego przepływ krwi w obrębie różnych tętnic w organizmie. Najczęściej są to tętnice zaopatrujące w krew mózg, jelita bądź kończyny dolne. To właśnie dlatego tętniaki mogą sprzyjać rozwojowi udarów mózgu, martwicy jelit bądź znacznego niedokrwienia kończyn.
Pierwsze objawy pojawiają się zwykle dopiero wtedy, gdy poszerzenie naczynia będzie znaczne. Jeżeli tętniak zlokalizował się w piersiowej części aorty, pacjenci najczęściej odczuwają silny, stały ból w klatce piersiowej, a czasem także kaszel, duszność czy zaburzenia połykania. Tętniaki zlokalizowane bliżej serca mogą wywoływać zaczerwienienie szyi i okolicy oczu, bóle głowy, nudności a także objawy niewydolności serca (nietolerancja wysiłku, duszność) bądź niedomykalności zastawki aortalnej.
Symptomy tętniaka aorty brzusznej pojawiają się zwykle najpóźniej. Najbardziej charakterystyczny jest ciągły ból w dolnej części brzucha i pleców, który czasami może naśladować dolegliwości korzonkowe.
W diagnostyce tętniaka ważne jest nie tylko jego wykrycie, ale także ocenienie wielkości i ryzyka pęknięcia w przyszłości. Prawidłowa średnica aorty nie powinna przekraczać 4 cm. Do oceny poszerzeń aorty wykorzystuje się przede wszystkim badania obrazowe - RTG klatki piersiowej, echokardiografię, USG brzucha czy też najbardziej dokładną z nich wszystkich angiografię. Badania laboratoryjne nie są wykorzystywane bezpośrednio do diagnostyki tętniaków, jednak mogą być przydatne do oceny czynników ryzyka, takich jak nadmiar cholesterolu czy glukozy we krwi.
Podstawową metodą leczenia tętniaków jest przede wszystkim zmiana stylu życia - trzeba odstawić papierosy, alkohol i zadbać o zmianę diety na bardziej zdrową. Dąży się również do obniżenia ciśnienia tętniczego, co może pomóc spowolnić powiększanie się powstałego już tętniaka. Wykorzystuje się w tym celu przede wszystkim beta-blokery. Nie jest to bezpośrednia metoda leczenia, jednak w przypadku mniejszych poszerzeń pozwala opóźnić czas do wykonania operacji. Natomiast jeżeli poszerzenie jest duże, to znaczy przekracza 5,5-6 cm, zaleca się przeprowadzenie operacji wszczepienia protezy ściany naczynia w miejsce tętniaka.
Najgroźniejszym powikłaniem nieleczonego tętniaka aorty jest jego pęknięcie, które niestety nawet przy szybkiej interwencji medycznej często kończy się tragicznie. Jest to stan zagrażający życiu, który początkowo objawia się niezwykle silnym, rozrywającym bólem brzucha lub klatki piersiowej. Krew wypływająca pod dużym ciśnieniem z pękniętej aorty jest przyczyną masywnego krwotoku wewnętrznego, który szybko prowadzi do rozwoju wstrząsu, spadku ciśnienia tętniczego i utraty przytomności. Pęknięciu tętniaka aorty może towarzyszyć także nasilona duszność, kaszel czy wymioty krwią.
Ryzyko pęknięcia tętniaka zależy przede wszystkim od jego lokalizacji i średnicy. W przypadku najczęstszego tętniaka aorty brzusznej, jeżeli ma on mniej niż 4 cm, wtedy ryzyko pęknięcia wynosi jedynie 2 proc. Jednak gdy ma więcej niż 5 cm to wzrasta ono aż do 20 proc. Najbardziej zagrożone pęknięciem tętniaka są osoby z poszerzeniem przekraczającym 6 cm - ryzyko wynosi aż 40 proc.
CZYTAJ TAKŻE:
Życie osoby, która przeszła zawał serca