Jak i dlaczego warto sprawdzać poziom witaminy D w organizmie?
Niedobór witaminy D nie jest obojętny dla organizmu. Kiedy jej brakuje, musimy się liczyć z obniżeniem odporności, większym ryzykiem złamań czy problemami w funkcjonowaniu układu nerwowego. Z czasem mogą rozwinąć się poważniejsze dolegliwości - mamy tu na myśli m.in. choroby układu sercowo-naczyniowego czy choroby autoimmunologiczne. Czy wiesz, czy poziom witaminy D jest u ciebie w normie? Warto to sprawdzić. Wyjaśniamy, jak.
Niski poziom witaminy D to globalny problem - dotyczy nawet mieszkańców tych państw, w których przez większość roku można cieszyć się słońcem, a także tych, w których produkty spożywcze, zgodnie z zaleceniami ekspertów ds. żywienia, wzbogacane są o ten cenny składnik. Wiek również nie ma znaczenia - niedobory stwierdzane są we wszystkich grupach wiekowych. W Polsce, według szacunków, niedobór witaminy D dotyczy 90 proc. osób.
Witamina D jest nieoceniona dla prawidłowego funkcjonowania organizmu, więc nie dostarczając mu odpowiednich jej ilości, nie możemy liczyć, że wciąż będzie pracował bez zarzutu.
Niedobór wiązany jest z wieloma różnymi dolegliwościami. Do najczęstszych objawów niedoboru witaminy D należą:
- ciągłe zmęczenie i wyczerpanie fizyczne,
- podatność na infekcje,
- bóle kości i mięśni,
- wypadanie włosów,
- powolne gojenie ran,
- bezsenność,
- utrata apetytu,
- wrażenie "bólu skóry",
- obniżenie nastroju,
- choroby przyzębia,
- zaburzenia widzenia.
Więcej o objawach i skutkach niedoboru witaminy D piszemy TUTAJ.
Jeśli występują u ciebie powyższe objawy (nie muszą wszystkie), powinieneś wykonać badanie na poziom witaminy D3. Wskazaniem do jego wykonania są np. tylko częste przeziębienia. Badanie wykaże, z jak głębokim niedoborem masz do czynienia i pomoże ustalić odpowiednią dawkę. Po kilku miesiącach, w ramach kontroli, sprawdza się, czy suplementacja przynosi oczekiwane rezultaty. Stężenie witaminy D w organizmie sprawdź także, jeśli dopiero myślisz o suplementacji. Następnie z wynikami udaj się do lekarza lub farmaceuty.
Zaleca się, by poziom witaminy D sprawdzały osoby stosujące diety eliminacyjne (np. wegetariańskie, ograniczające podaż tłuszczu czy wykluczające mleko krowie). Pamiętać o tym powinny także osoby, u których stwierdzono pewne schorzenia. Należą do nich: przewlekłe choroby wątroby i nerek, choroby zapalne jelit, celiakia, choroby układu sercowo-naczyniowego, cukrzyca, mukowiscydoza, astma, zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforanowej, osteoporoza, krzywica, atopowe zapalenie skóry, demencja.
Z powodu dużego ryzyka niedoboru witaminy D skontrolować jej stężenie powinno się również u osób: z nadwagą, po operacji bariatrycznej, cierpiących na zespół złego wchłaniania, chorujących na gruźlicę, sarkoidozę, niektóre chłoniaki czy nadczynność przytarczyc. Rekomenduje się również, by określić poziom witaminy D u osób przyjmujących niektóre leki, m.in. przeciwpadaczkowe czy stosowane w terapii zakażenia wirusem HIV. Badanie poleca się też osobom po 65. roku życia i kobietom w wieku okołomenopauzalnym.
Rzadziej dochodzi do sytuacji, w której mamy do czynienia z nadmiarem witaminy D w organizmie. W takiej sytuacji mogą pojawić się takie objawy jak: osłabienie, otępienie, zwiększone pragnienie, nudności, wymioty, bóle głowy, oczu, nadpobudliwość. Ich występowanie również powinno skłonić nas do wykonania badania poziomu witaminy D.
Standardowym badaniem poziomu witaminy D jest oznaczenie 25(OH)D w surowicy krwi. To metabolit witaminy D, który stanowi jej główną postać w krążeniu i odzwierciedla jej ilość w organizmie (zarówno z diety, jak i zsyntetyzowanej w skórze).
Skierowanie na badanie poziomu witaminy D3 w organizmie wydaje lekarz. Jeśli badanie chcemy wykonać prywatnie, zapłacimy kilkadziesiąt złotych (w niektórych laboratoriach koszt wynosi ponad 100 zł).
Krew pobierana jest z żyły łokciowej. Do badania nie musimy się specjalnie przygotowywać. W przypadku standardowej morfologii musimy być na czczo, w tym wypadku nie jest to wymagane. Badanie można wykonać o każdej porze dnia. Jeśli witamina D jest już przez nas suplementowana, nie odstawiamy jej do badania. Nie odstawiamy także innych przyjmowanych leków.
Niekiedy oznacza się również poziom 1,25(OH)2D. To najbardziej aktywna biologicznie forma witaminy D3. W ten sposób sprawdza się, ile formy magazynowej 25(OH)D zostało przekształcone w nerkach do formy aktywnej. Wskazaniem do wykonania tego rodzaju badania są m.in.: wysokie stężenie wapnia, podejrzenie niedoboru enzymu 1-alfahydroksylazy przekształcającej 25(OH)D w 1,25(OH)2D, a także podejrzenie zaburzenia czynności przytarczyc.
Także i do tego badania nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Trzeba jednak liczyć się z tym, że jest ono droższe. Zapłacimy za nie ponad 200 zł.
Niskie stężenie 1,25(OH)2D może oznaczać choroby nerek. Wysokie stężenie natomiast może występować w gruźlicy czy sarkoidozie.
Jest jeszcze inny sposób na sprawdzenie poziomu witaminy D w organizmie. Za kilkadziesiąt złotych dostaniemy (w aptekach stacjonarnych i internetowych) testy kasetkowe, które umożliwiają stwierdzenie ewentualnego niedoboru witaminy D bez wychodzenia z domu.
Test wykonuje się z próbki krwi pobranej z palca. W opakowaniu z testem znajdziemy m.in. gazik do dezynfekcji, nakłuwacz do uzyskania próbki krwi, pojemnik z zakraplaczem zawierający odczynnik czy kartę wyników. Wykonując test, należy postępować zgodnie z instrukcją.
Wynik domowego badania na poziom witaminy D dostępny jest po kilku minutach.
Jakie wartości uznawane są za wynik prawidłowy? Podane niżej zakresy dotyczą badania 25(OH)D w surowicy krwi. I tak:
- od 0 do 10 ng/ml - oznacza ciężki niedobór;
- powyżej 10, a do 20 ng/ml - oznacza niedobór;
- powyżej 20, a do 30 ng/ml - oznacza suboptymalne stężenie;
- powyżej 30, a do 50 ng/ml - oznacza optymalne stężenie;
- powyżej 50, a do 100 ng/ml - oznacza wysokie stężenie;
- powyżej 100 ng/ml - oznacza toksyczne stężenie.
Otrzymany wynik należy zawsze porównywać z wartościami referencyjnymi wskazanymi przez laboratorium.
CZYTAJ TAKŻE:
Nadmiar witaminy D. Po czym poznać, że organizm ma jej aż nadto?