Duże zmiany w przychodniach od 1 października. Oto co musisz wiedzieć
1 października br. wchodzą w życie duże zmiany w funkcjonowaniu przychodni. Nowe przepisy m.in. rozszerzają listę badań, na które mogą kierować lekarze POZ, a na które dotąd mogli wysłać specjaliści. O jakie badania chodzi? Co dokładnie zmieni się w przychodniach (i czy we wszystkich) od 1 października? Wyjaśniamy.
19 września br. w Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie ministra zdrowia "zmieniające rozporządzenie w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu podstawowej opieki zdrowotnej". Nowe przepisy uruchamiają opiekę koordynowaną w przychodniach i rozszerzają listę badań, na które będą mogli kierować lekarze rodzinni.
Diagnostyka i leczenie chorób mają przebiegać sprawniej. Osoby chore przewlekle zyskają dostęp do większej liczby badań, a także kompleksowej i ciągłej opieki realizowanej przez lekarza i pielęgniarkę z POZ. Możliwe będzie korzystanie z porad dietetycznych realizowanych przez dietetyków. Nowe regulacje mają ułatwić też dostęp do specjalistów, w tym kardiologów czy endokrynologów. Zmiany w przychodniach POZ mają pozwolić m.in. na skuteczniejsze wykrywanie najczęstszych chorób przewlekłych, ułatwić prowadzenie opieki kompleksowej nad pacjentem (bez konieczności kierowania go do lekarza specjalisty udzielającego świadczeń w ramach ambulatoryjnej opieki specjalistycznej), a także przyczynić się do poprawy jakości opieki nad pacjentami chorymi przewlekle.
Minister zdrowia Adam Niedzielski zauważa, że zmiany w POZ skrócą kolejki do lekarzy specjalistów.
- Kolejki się skrócą, po pierwsze dlatego, że zwiększamy liczbę badań, która może być wykonana w POZ. Pacjenci nie będą musieli iść do specjalisty, by wykonać pewne badania - zaznaczał w Radiu Plus. Po drugie, jak wskazał, "będzie zupełnie nowa instytucja konsultacji lekarz-lekarz".
- Lekarz rodzinny, na postawie poszerzonych wyników badań pacjenta, nie będzie nas wysyłał do specjalisty po interpretację, tylko będzie mógł (...) wykonać telefon, skonsultować się z lekarzem specjalistą i prowadzić dalsze leczenie. Pacjent będzie mniej "pukał od drzwi do drzwi" - wyjaśniał szef MZ.
"Kompleksowość opieki, dostęp do szerszej diagnostyki, współpraca specjalistów medycyny rodzinnej i kardiologii, endokrynologii, pulmonologii, alergologii" - tak na zmiany zareagowała Agnieszka Mastalerz-Migas, konsultant krajowy w dziedzinie medycyny rodzinnej, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej