Te cztery zasady stosuj jesienią! Unikniesz chorób i spadków energii
Jesień ze wszystkimi swoimi bolączkami nas przytłacza. We znaki dają się: brak słońca, gorszy nastrój, brak motywacji. I nie dość, że jesteśmy bardziej narażeni na infekcje, to w dodatku "wybudzają się" pewne choroby, o których latem zdążyliśmy zapomnieć. Czy jesienią można się z tym wszystkim uporać? Można! Oto sposoby na to, by jesienią cieszyć się zdrowiem, tryskać humorem i energią.
Jesień wyzwala w naszym organizmie bardzo wiele fizjologicznych (dziejących się całkowicie naturalnie) zmian. Stopniowo zmniejszająca się ilość promieni słonecznych wzmaga w mózgu wydzielanie melatoniny, czyli hormonu, przez który robimy się coraz bardziej ospali. Pojawia się jesienny spadek nastroju potęgowany przez zmniejszoną produkcję serotoniny, która sprawia, że coraz częściej odczuwamy smutek i przygnębienie. Powracają choroby skórne, a jesienne rozchwianie temperatur i wzrost wilgotności powietrza zwiększa częstotliwość alergii i sezonowych infekcji. Ostatecznie wrześniowy stres związany z powrotami do pracy i szkoły przekłada się na obniżenie odporności naszego organizmu.
Jakby nie patrzeć, zmiany, których sprawczynią jest jesień, mają wyłącznie negatywny wydźwięk. Istnieją jednak sposoby, aby je minimalizować oraz nadal emanować pozytywną energią i letnim wigorem - nawet przez okrągły rok.
Ruszaj się
W zachowaniu letniego tempa i pozytywnej życiowej energii pomoże właściwa dawka ruchu. Udowodniono, że każda forma aktywności fizycznej poprawia ukrwienie i natlenowanie tkanek, co z kolei przyspiesza zachodzące w nich procesy metaboliczne. Efektem regularnych ćwiczeń jest prawidłowa masa ciała, dobra kondycja fizyczna, zwiększona koncentracja i pozytywna energia towarzysząca w ciągu całego dnia. Ruch warunkuje dobre samopoczucie oraz poprawia jakość snu. Osoby ćwiczące regularnie są mniej podatne na stres, ponieważ negatywne działanie wydzielanego w stresującej sytuacji kortyzolu jest niwelowane przez działanie wydzielanego podczas ćwiczeń testosteronu.
Jedz kolorowo
Właściwy poziom energii zapewni na pewno różnorodna i dobrze skomponowana dieta. Mimo zmniejszającego się wskutek zmian pór roku asortymentu owoców i warzyw, nadal warto zadbać, aby w dość dużej ilości znajdowały się na naszym talerzu. Kolory, które powinny na nim gościć przez cały rok, to przede wszystkim: zielony, czerwony, pomarańczowy, a także jagodowy. Warzywa zielonolistne są bogatym źródłem całej gamy witamin, minerałów i błonnika; pomarańczowe i czerwone są źródłem likopenu, który chroni przed chorobami układu krążenia i zapewnia prawidłowe funkcjonowanie wzroku. Zawarte w owocach jagodowych polifenole zmniejszają ryzyko chorób neurodegeneracyjnych i nowotworowych. W zachowaniu letniej energii na pewno pomoże rezygnacja z nadmiaru cukru, słodzonych napojów i produktów typu fast food oraz w każdej możliwej sytuacji korzystanie z ostatnich promieni słońca.
Świadomie uzupełniaj niedobory minerałów i witamin
Pamiętaj o suplementacji witaminy D. W Polsce rekomendowane jest uzupełnianie witaminy D we wszystkich grupach wiekowych w okresie od września do kwietnia. Jeśli suplementujesz więcej witamin lub minerałów, ich dawki i konieczność stosowania uzgodnij z lekarzem. Nieprawidłowa podaż preparatów jedno lub wieloskładnikowych może wywołać efekty odwrotne do zamierzonych, czyli doprowadzić do pogorszenia twojego samopoczucia.
Pomyśl o profilaktyce
Objawy związane z nadchodzącą jesienią niekoniecznie muszą wynikać z faktu zmieniającej się pory roku. Nasilona senność i zmęczenie mogą być konsekwencją anemii, rozwijającej się na skutek niedoboru witaminy B12 lub żelaza. Problemy skórne, spadek nastroju mogą wynikać z nieprawidłowej pracy napędzającego nasz organizm gruczołu, czyli tarczycy. Obniżoną odporność i zwiększoną zapadalność na infekcje wymienia się jako jedno z następstw niskiego poziomu witaminy D. Profilaktyczne badania laboratoryjne pozwolą na ustalenie etiologii towarzyszących jesieni objawów i sprecyzują przyczynę złego samopoczucia. W przypadku wcześnie wykrytych nieprawidłowości, jeszcze na etapie bez towarzyszących objawów klinicznych, zwiększają szanse na odwrócenie postępów choroby lub jej całkowite wyleczenie. Niekiedy wymaga to z naszej strony jedynie trochę większej dawki ruchu, przemyślanego podejścia do sposobu odżywiania oraz zrezygnowania ze złych nawyków.
Morfologia jest badaniem, w którym elementy morfotyczne krwi podlegają zarówno ilościowej, jak i jakościowej ocenie. Wynik badania wnosi wiele istotnych informacji na temat ogólnej kondycji organizmu, niedoborów pierwiastków lub witamin będących przyczyną anemii oraz etiologii toczących się infekcji. Pozwala także na wykluczenie chorób hematologicznych lub zaburzeń odporności. Uzupełnieniem morfologii jest oznaczenie stężeń białek - transferyny i ferrytyny, na podstawie których wnioskuje się o poziomie zmagazynowanego w organizmie żelaza - kluczowego pierwiastka w procesie krwiotworzenia.
Przydatnym oznaczeniem zarówno w różnicowaniu przyczyn niedokrwistości, ale także diagnozowaniu zaburzeń neurologicznych jest oznaczenie poziomu witaminy B12. Pomiar stężeń glukozy, HbA1c i poszczególnych składowych lipidogramu charakteryzują metabolizm węglowodanów i lipidów. Wysokie stężenie glukozy na czczo najczęściej wynika z podstępnej, obarczonej szeregiem powikłań choroby metabolicznej - cukrzycy. Poziom HbA1c od niedawna stanowi jedno z kryteriów jej rozpoznania. Dostarcza informacji o średnim stężeniu glukozy we krwi w okresie poprzednich trzech miesięcy, stąd parametr ten wykorzystywany jest z powodzeniem w monitorowaniu przebiegu i leczenia choroby. Nieprawidłowy wynik lipidogramu świadczy o dyslipidemii, czyli zaburzeniu które nadal stanowi najbardziej rozpowszechniony czynnik ryzyka chorób układu krążenia (choroby niedokrwiennej serca, udaru mózgu, choroby tętnic obwodowych). Warto pomyśleć także o oznaczeniu apolipoproteiny B - ApoB, która według danych naukowych jest lepszym parametrem w ocenie ryzyka chorób sercowo-naczyniowych (kardiometabolicznych) w porównaniu do wspomnianego LDL.
- Uzupełnieniem lipidogramu jest także pomiar stężenia lipoproteiny a Lp(a). Szacuje się, że 30 proc. osób z hipercholesterolemią lub chorobą wieńcową ma podniesione stężenie Lp(a) mimo prawidłowych wartości tzw. złego cholesterolu - LDL. Z tego też powodu, według aktualnych zaleceń wielu towarzystw naukowych, Lp(a) należy oznaczyć co najmniej raz w życiu u każdej dorosłej osoby - zaleca dr n. med. Beata Skowron, konsultant ds. informacji medycznej sieci laboratoriów DIAGNOSTYKA.
Pomiar stężenia kwasu moczowego oraz kreatyniny wraz z wyliczeniem wskaźnika filtracji kłębuszkowej (eGFR) są badaniami oceniającymi funkcję nerek. Wzrostowi stężenia kreatyniny we krwi towarzyszy zawsze spadek wartości eGFR, co przemawia za zmniejszającą się liczbą czynnych nefronów (jednostek filtrujących), wynikającą z choroby upośledzającej wydolność narządu.
Oznaczenie aktywności enzymów ALT i GGTP wykorzystuje się w diagnostyce chorób wątroby i dróg żółciowych. Dodatkowymi parametrami oceniającymi syntetyczną funkcję wątroby jest albumina i INR - wskaźnik służący określeniu krzepliwości krwi.
Pomiar stężeń hormonów: przysadkowego - TSH i tarczycowego - fT4 stanowi ważny element diagnostyki niedoczynności lub nadczynności tarczycy.
W ustaleniu przyczyny nawracających skurczy mięśniowych, drżenia mięśni, uczucia mrowienia przydatne jest oznaczenie stężenia magnezu. Szacuje się, że jego niedobór dotyczyć może nawet 10 proc. populacji.
Cennym uzupełnieniem może być pomiar stężeń białka CRP i witaminy D. Białko C-reaktywne (CRP) to niespecyficzny wskaźnik stanu zapalnego, którego stężenie wzrasta najczęściej w przebiegu infekcji bakteryjnej, po urazach, ale także w przebiegu przewlekłych chorób zapalnych jak reumatoidalne zapalenie stawów i nieswoiste zapalne choroby jelit oraz w chorobach nowotworowych. Badanie stężenia witaminy D coraz częściej wykorzystywane jest w diagnostyce zaburzeń odporności i schorzeń o podłożu zapalnym lub autoimmunizacyjnym. To również uznany wskaźnik gospodarki wapniowo - fosforanowej i obrotu kostnego oraz ważny element diagnostyki osteoporozy. Ponieważ witamina D warunkuje prawidłowe wchłanianie wapnia z przewodu pokarmowego, warto badać jednocześnie te dwa parametry.
CZYTAJ TAKŻE: