Polacy chętnie wybierają taką kawę. Zawiera mniej kofeiny, ale czy jest zdrowsza?

Robi się ją łatwiej, szybciej i zawsze smakuje tak samo - to największe zalety kawy rozpuszczalnej. Według badań Biostatu właśnie taki rodzaj kawy wybiera 38 proc. Polaków. Mimo tak licznego grona fanów o kawie rozpuszczalnej i jej wpływie na zdrowie mówi się o wiele mniej, niż w przypadku tradycyjnej kawy parzonej. Czy to możliwe, że po prostu nie ma żadnych istotnych różnic? Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Jak powstaje kawa rozpuszczalna?

‌Przygotowanie kawy rozpuszczalnej to tak naprawdę ponowne zaparzanie wcześniej przyrządzonego naparu. W praktyce kawa rozpuszczalna to nic innego jak zaparzona wcześniej kawa z fusami, którą pozbawiono wody.

Suchy proszek lub granulki kawy uzyskuje się na dwa sposoby:

Reklama
  • liofilizacja - ziarna kawy są prażone, mielone i zaparzane w dużych zbiornikach. Częściowo odparowany koncentrat jest filtrowany, a następnie schładzany do bardzo niskich temperatur (ok. - 40 stopni). W ten sposób dochodzi do wymrażania, które pozwala oddzielić kryształki lodu od kawowych granulek.
  • suszenie rozpyłowe - zaparzona kawę sypaną rozpyla się w pojemnikach z gorącym powietrzem. Pod jego wpływem woda odparowuje, a kawowy ekstrakt opada na dno w postaci proszku. Z proszku można (ale nie trzeba) uformować granulki, takie jak przy liofilizacji.

W ten sposób do sklepów trafia ekstrakt zaparzonej wcześniej kawy, przygotowany w 100 proc. z wody i ziaren kawowca. Teoretycznie kawa rozpuszczalna powinna mieć więc właściwości takie same lub bardzo zbliżone do kawy z fusami. Czy tak jest w praktyce?

Jaka jest najlepsza kawa rozpuszczalna?

Chociaż w kawie rozpuszczalnej można znaleźć wiele substancji mineralnych (m.in. magnezpotaswapń czy sód), nie sposób stwierdzić dokładnie, który z producentów oferuje najzdrowszy produkt. Trzeba pamiętać, że ziarna kawy pochodzą z upraw rolniczych, a plony zależą od wielu czynników, które w każdym sezonie i na każdej plantacji mogą dać inne rezultaty. Na jeden z kluczowych elementów człowiek nie ma żadnego wpływu - jest nim pogoda. 

Z całą pewnością można jednak stwierdzić, że zwykła kawa rozpuszczalna zawsze będzie zdrowsza od sprzedawanych kaw instant w saszetkach kaw typu "3 w 1".  Na trójkę składa się bowiem kawa, mleko w proszku oraz cukier. O ile dwa pierwsze nie budzą większych wątpliwości zdrowotnych (nie licząc osób uczulonych na białka mleka krowiego), o tyle cukier to już jednoznacznie negatywny dodatek do kawy. Tym bardziej, że to właśnie cukier stanowi zdecydowaną większość składu takich saszetek.

Szybka weryfikacja na stronie jednego z czołowych producentów takich produktów pozwoliła ustalić, że trzy pierwsze pozycje składu kawy 3 w 1 to:

  • cukier;
  • syrop glukozowy;
  • całkowicie utwardzony olej z ziaren palmowych.

Kawa znalazła się na 4. miejscu z procentowym udziałem na poziomie 7,9 proc. Dalej znalazła się jeszcze skrobia z tapioki, białka mleka i 7 różnych substancji wymienianych, których nazwy handlowe zaczynają się od litery E.

Czy kawa rozpuszczalna jest zdrowsza od sypanej?

W sieci można natknąć się na artykuły, które głoszą, że kawa rozpuszczalna jest o wiele zdrowsza od sypanej, ale również takie, które twierdzą coś dokładnie odwrotnego. Jak jest w rzeczywistości? Żeby to ustalić trzeba przyjrzeć się argumentom przytaczanym przez obie strony.

Kawa sypana i rozpuszczalna w największym stopniu różnią się zawartością:

  1. kofeiny;
  2. akrylamidu.

Ci, którzy twierdzą, że kawa rozpuszczalna jest zdrowsza, najczęściej wiążą to z mniejszą zawartością kofeiny w tym rodzaju naparu. Chociaż wartości mogą się znacznie różnić, przyjmuje się, że filiżanka kawy rozpuszczalnej ma nawet o połowę mniej kofeiny niż sypana (30-90 mg vs. 70-140 mg). 

Według Europejskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności zalecaną maksymalną dzienną dawką kofeiny dla dorosłego człowieka jest 400 mg. Przyjmując wartości ze środka podanych powyżej podziałów, bezpiecznie możemy spożyć:

  • 6,5 filiżanki kawy rozpuszczalnej;
  • 4 filiżanki kawy sypanej.

Jeżeli przyjmiemy więc, że "znacznie zdrowsza" jest ta kawa, której da się wypić więcej przed objawami przedawkowania - można zgodzić się z takim twierdzeniem. Trzeba jednak zauważyć, że sama kofeina nie jest jednoznacznie szkodliwa (aktualne badania idą raczej w drugą stronę), a spożywane w racjonalnych ilościach oba rodzaje kawy są jednakowo bezpieczne. 

Przechodząc do przeciwników kawy rozpuszczalnej - ci wskazują zwykle, że minusem kawy rozpuszczalnej jest większe stężenie akrylamidu - potencjalnie niebezpiecznej substancji, która może uszkadzać m.in. układ nerwowy i zwiększać ryzyko nowotworów. Istotnie, kawa rozpuszczalna zawiera nawet dwukrotnie więcej tego związku niż te same ziarna przed zaparzeniem i liofilizacją.

Nie jest to jednak wina kawy - akrylamid powstaje w wyniku obróbki termicznej, np. podczas smażenia, ale także przy paleniu papierosów. Do powietrza może uwalniać się z wielu przedmiotów codziennego użytku. Przy powszechności tego związku w naszym otoczeniu ilości dostarczane razem z kawą to ułamek całego spożycia - nawet jeśli przerzucimy się na rozpuszczalną i pomnożymy je razy dwa. Wielokrotnie wyższe stężenia akrylamidu notuje się m.in. w chipsach, chrupkach kukurydzianych, płatkach śniadaniowych czy chlebie tostowym.

Czy picie kawy rozpuszczalnej jest zdrowe?

Picie kawy rozpuszczalnej pod kątem zdrowotnym jest zbliżone do spożywania kawy parzonej. Najważniejsze korzyści płynące z jej spożywania, które znalazły potwierdzenie w badaniach naukowych to:

  1. Poprawa funkcji poznawczych. Zawarta w kawie kofeina może poprawić funkcje mózgu, np. koncentrację. 
  2. Lepsza przemiana materii. Kofeina może zwiększyć metabolizm i pomóc w spalaniu więcej tłuszczu.
  3. Mniejsze ryzyko cukrzycy. Kawa może pomóc w zmniejszeniu ryzyka rozwoju cukrzycy typu 2.
  4. Lepsze zdrowie psychiczne. Regularne spożywanie kawy zmniejsza ryzyko zapadnięcia na depresję.
  5. Długowieczność. Niektóre metaanalizy wykazały korelacje między piciem kawy a dłuższym życiem.
  6. Wsparcie wątroby. Kawa i kofeina mogą zmniejszać ryzyko chorób wątroby, takich jak marskość i rak tego narządu.
  7. Zmniejszenie stresu oksydacyjnego. Kawa zawiera mnóstwo przeciwutleniaczy, które niwelują działanie wolnych rodników.
  8. Mniejsze ryzyko chorób neurodegeneracyjnych. Picie kawy może zmniejszyć ryzyko chorób takich jak Alzheimer i Parkinson.

Ze względu na właściwości pobudzające kawę najlepiej spożywać rano, a ostatnią filiżankę wypijać wczesnym popołudniem (zakładając, że np. nie pracujemy na nocnych zmianach). Co do ilości, wszystko zależy od metody przygotowania - w przypadku kawy rozpuszczalnej bez obaw można wypić 5-6 filiżanek zaparzonych z 1 łyżeczki granulek lub proszku.

Kawy rozpuszczalnej nie powinny pić osoby, które już wcześniej wykazywały oznaki uczulenia na kawę. Kawy rozpuszczalnej z mlekiem z oczywistych powodów nie powinny pić osoby z alergią na laktozę lub białka mleka krowiego. Duże spożycie kawy może prowadzić do problemów żołądkowych, dlatego powinny unikać jej osoby z zatruciem lub przewlekłymi chorobami układu pokarmowego - kawa jest częstym powodem nasilenia objawów refluksu i zgagi.

Źródła: www.pubmed.ncbi.nlm.nih.gov; www.ncbi.nlm.nih.gov; www.healthline.com; www.dietetycy.org.pl

Czytaj także:

Wpływ kawy na zdrowie. Nowe badania obalają kolejny mit

Dosyp szczyptę do porannej kawy. Zwalczy "boczki" i złogi cholesterolu

Pij zamiast zwykłej kawy. Spowalnia wchłanianie cukru, usuwa toksyny, odchudza

Zobacz też: 

INTERIA.PL

W serwisie zdrowie.interia.pl dokładamy wszelkich starań, by przekazywać wyłącznie sprawdzone, rzetelne informacje o objawach i profilaktyce chorób, bo wierzymy, że świadomość i wiedza w tym zakresie pomogą dłużej utrzymać dobre zdrowie.
Niniejszy artykuł nie jest jednak poradą lekarską i nie może zastąpić diagnostyki i konsultacji z lekarzem lub specjalistą.

Dowiedz się więcej na temat: kawa | kawa a zdrowie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL